Polub nas na Facebooku

Encyklopedia

Przygotowanie do śmierci i pułapka samobójstwa

Pobłogosławieni wiedzą o nieuchronnej przemianie, kończymy swe sprawy i przyjmujemy schronienie w intonowaniu mantr, wielbieniu Pana, zgłębianiu pism i jodze. Oddajemy się poznaniu Najwyższego zanim świadomie i radośnie pożegnamy się z tym światem. Om Namaśiwaja.

Przed śmiercią, wielbiciele Śiwy skrupulatnie dopełniają swych zobowiązań, naprawiają relacje z innymi, rozwiązują problemy, wybaczają i szukają wybaczenia, tak, aby nie przenieść niedopełnionej karmy do następnych wcieleń. Następnie zwracają się do Boga poprzez medytację, oddanie się Bogu i zgłębianie świętych ksiąg. Dążą do zachowania w chwili śmierci pełniej świadomości, dlatego unikają używek, sztucznego przedłużania życia i nie popełniają samobójstwa. Samobójstwo tylko odsuwa i potęguje karmę, od której człowiek chce uciec. Kto się go dopuszcza, będzie zmuszony przeżyć wiele wcieleń zanim wróci do punktu, w którym odebrał sobie życie. W przypadku śmiertelnej choroby tradycja zezwala na śmierć z własnej woli poprzez głodówkę (prajopaweśa). Warunki takiego kroku określają ścisłe regulacje wspólnoty religijnej. Kiedy przed śmiercią człowiek przebywa w szpitalu, najlepiej, żeby wrócił do domu i spędził ostatnie chwile życia wśród bliskich. W ostatnich godzinach staramy się skupić na Bogu w naszym wnętrzu, intonując mantrę, podczas gdy bliscy modlą się. Opuszczamy ciało przez ćakrę w czubku głowy, wchodzimy w jaskrawe światło i zmierzamy dalej w poszukiwaniu wyzwolenia. Wedy potwierdzają: „Kiedy człowieka dopada słabość, czy to z powodu starości czy choroby, wtedy uwalnia się on od powłoki cielesnej tak jak mango, figa czy wiśnia urywają się z szypułki”. Om Namaśiwaja.