Forum

  • Tematów: 46
  • Postów: 174
  • Użytkowników Online: 0

Wedy

  • Data: 03.12.2011 || 12:18

Data: 03.12.2011 || 12:18

Witam wszystkich serdecznie. Moje pytanie brzmi, czy ktoś z was ma dostęp do Wed? Chciałbym skopiować sobie i czytać. W necie zauważyłem mało jest informacji o Wedach. Najbardziej interesują mnie Wedy Słowiańsko-aryjskie.

Data: 06.12.2011 || 19:07

Co do oryginalnych Wed to Ci nie pomogę bo sam dobrych źródeł nie znam, a co do słowiańskich pewnie masz na myśli “ruską-wedę”. Niestety wg rodzimowierców i osób tematem zainteresowanych to falsyfikat. Oto link do forum na którym Albert wskazuje na podobieństwa między wedyzmem a wiarą naszych słowiańskich przodków http://forum.nama-hatta.pl/viewtopic.php ?t=894

Data: 14.02.2012 || 03:32

Można poczytać o tym również na forum poszukiwaczy Nagów:
http://davidicke.pl/forum/podobie-stwa-m i-dzy-dawn-kultura-s-owia-sk-a-wedyjsk- t5344.html

Pomocny jest również temat osoby która tłumaczy wykłady Trehlebova, promotora koncepcji słowiańsko-aryjskich wed.
http://forum.przebudzenie.net/mistrzowie -nauka/gry-bogow-slowianskie-przebudzen ie-t2712.html

Trehlebov – Kali Yuga
http://www.youtube.com/watch?v=z_j0DjQAQ NE

Taka moja koncepcja wychodząca z metody etymologicznej, którą stosują Trehlebov i Siergiej Striżak (reżyser serii filmów “Gry Bogów” http://www.youtube.com/watch?v=REYlf_QoP jQ również poruszających temat wed), otóż najważniejszy bóg czy też może nawet Najwyższa Osoba Boga (nie udało mi się dowiedzieć jak się odnoszą do Bhagavana) to dla nich Rod http://pl.wikipedia.org/wiki/Rod_%28b%C3 %B3g%29 , może to jest Rudra? Nazwy tych samych bóstw różniły się już w północnych i południowych Indiach więc zakładając że sanatana dharma była wyznawana na całym globie nie trudno o rozbieżności. Egipski Ra ma wspólne atrybuty z Shivą – chociażby symbolika oka. Podobieństw jest taka masa że po intensywniejszych poszukiwaniach staje się jasne, iż większość panteonów stanowi w podstawie jedność, warto też wziąć pod uwagę że lokalne rozrywki bóstw mogły być inne od tych w Indiach, Prabhupada również stwierdził że każda nazwa bóstwa jest tak samo obowiązująca i właściwa. Raz wszedłem w dyskusje z hindusem u którego uderzył mnie sposób wymowy imion czy pojęć w sanskrycie, przez który miałem odczucie że zdecydowana większość ludzi z zachodu w tym ja zwyczajnie wymawia wszystko źle, czuć różnicę jak ktoś wymówi imię prawidłowo, ono ma moc. Jednak obecnie nie sądzę by to było takie ważne – owszem, wzywam co innego, wyzwalam inne wibracje mówiąc jak bengalski tubylec a inkantując polskie “Sziwa” z podkreślonym “Sz” – jednak nie jesteśmy z Bengalu i próba bycia jak on na siłę jest dla mnie hiperpoprawnością http://pl.wikipedia.org/wiki/Hiperpopraw no%C5%9B%C4%87 , chyba słusznym jest iść tutaj za swoją atrakcją i nie krytykować innych za to że mają inną naturę, zwłaszcza że te różnice nie zachodzą na płaszczyźnie lepsze/gorsze, są po prostu inne. Dochodzę do sedna – wedantyzm hinduski i ruski gryzą się głównie w tym który wywodzi się od którego, Sziwaici i Krysznaici powinni coś o takich dylematach wiedzieć:) Pretensje niektórych bhaktów za to że nie przebierają się w hinduskie ciuchy i nie czczą bóstw pod prawidłowymi nazwami są dziecinne, skąd ta pewność że tradycja i kultura, do której zalicza się otoczka religijna hinduizmu jest tą najbardziej uchowaną z praźródła – pisma to jedno i tutaj można się kłócić, ale multum rzeczy z nich nie wynika a są czasem wklejane w obce grunta. Słowiańskie Wedy są tłumaczone na polski i mam nadzieje że jak wyjdą rzucą nam więcej światła na tą problematykę a może i wywołają małą rewolucję i migracje (wewnątrz)religijne? Byłoby ciekawie.

Data: 20.02.2012 || 16:28

Do Narayana:

Sami Hindusi różnie wymawiają sanskryckie słowa w zależności od nacji i języka, który na co dzień
używają.

Co to znaczy “iść za swoją atrakcją”? Iść za dziewczyną, która mi się podoba?

Osobiście wątpię, by pojawienie się tłumaczenie tych słowiańskich tekstów miało
jakikolwiek znaczący wpływ na cokolwiek, ale to już kwestia wiary.

Data: 22.02.2012 || 15:48

Jasne zdaję sobie z tego sprawę, jednak spotkałem ludzi którzy faworyzowali jedną wymowę na korzyść innej nie zważając na ten fakt i krytykowałem właśnie to podejście.

Jeśli tak rozumiesz słowo atrakcja, to chyba czytaliśmy inne książki. Kryszna jest przecież “wszechatrakcyjny”, a słowo atrakcja możemy rozumieć jako piękno ale i przyciąganie. Niektórzy, “profani” zapoznający się z religią hinduską czują większy “respekt” do tego bóstwa a nie innego np. ze względu na jego zewnętrzne atrybuty – jednym bardziej podoba się Ganesh, innym Narasimha a jeszcze innym Kali – spotyka się to z krytyką gdyż według tych już nieco zaznajomionych w wedach powinniśmy czcić to bóstwo które najbardziej “warto” po studiach i analizie siastr. Jednak zapomina się że w świecie duchowym cechy charakteru i atrybuty zewnętrzne są ze sobą tożsame – nie ma nic złego więc iść za tą “nieprzemyślaną” atrakcją, która wywodzi się z cech naszej natury i nieuświadomionych potrzeb, tak jak marynarze ze szkorbutem instynktownie rzucali się na cytryny po miesiącach podróży morskiej. To wcale nie jest “głupie”, że ktoś lubi Ganesh bo ma głowę słonia czy Shive bo przyjął na swoją Ganges:)

Można wątpić czy tłumaczenie słowiańskich tekstów będzie miało wpływ w tych czy tamtych kręgach, ale to że nie wpłyną w ogóle na nic to chyba już naiwność – poganie czekają na nie bardzo intensywnie. Zresztą odrzucanie tekstów a priori jest trochę niepoważne.

Data: 27.02.2012 || 12:39

W kwestii pism słowiańskich – brak wiary w ich znaczenie, to nie to samo, co ich odrzucenie.

Co do zdania “iść za swoją atrakcją” – jest niepoprawne frazeologicznie i stąd mój komentarz.
W sumie dobrze się stało, że się tego uczepiłem, bo dzięki temu obrazowo wyjaśniłeś
kwestię przyciągania, jakie czuje wierny do wielbionego bóstwa.

Data: 08.08.2012 || 10:06

Oto oryginalne Wedy Słowiano-Aryjskie – http://vedagor.ru/index/0-6

Dla kogo one są? – Dla Słowian i Ariów – ponieważ odnoszą się do ich kultury oraz ich natury. Dla innych narodów (mam tutaj na myśli na przykład Hindusów – oni zkoleji posiadają okrojoną wersję Wed podarowaną im przez Ariów) Oryginalne Słowiano Aryjskie Wedy nie będą przydatne ponieważ wiedza zawarta w tych Księgach nie będzie się synchronizowała z ich Dna na poziomach dużo subtelniejszych niż poziom materialny.

Polecam:

- http://www.youtube.com/user/michalxl600http://www.youtube.com/user/TrexlebovPLhttp://forum.przebudzenie.net/mistrzowie -nauka/gry-bogow-slowianskie-przebudzen ie-t2712-600.htmlhttp://davidicke.pl/forum/spojrz-na-korz enie-t10582.htmlhttp://www.eioba.pl/siemargl/articles

Data: 09.08.2012 || 18:41

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem wypowiedz, ale większość ludności zamieszkującej pn. części Indii posiada DNA jak najbardziej Aryjske z domieszkami ludów południowych i wielu sąsiadujących. Dotyczy to głównie klasy kapłańskiej.
Podobnie jest z Polakami oprócz krwi typowo słowiańskiej mamy domieszki germańskie (to też jezykowa grupa indoaryjska), semickie i wiele innych.
Nie rozumiem też nacisku na DNA skoro dusza jest niematerialna.Wskazane linki trąca nieco “klubową ezoteryką” i nie brał bym tych materiałow na serio.
Przepraszam, ale mam dużo pracy i nie jestem w stanie przytoczyć materiałów potwierdzających moją wypowiedz, ale wystarczy użyć wyszukiwarki google.
Pozdrawiam

Data: 19.08.2012 || 21:21

Witam!

Słowianie i Ariowie należą do Białych Ludzi, co wiąże się z konkretnym DNA – ma inną strukturę.
Inną strukturę ma DNA ludzi czarnoskórych, czerwonoskórych a inną żółtoskórych. Słyszeliście o telegoni – tutaj konkretnie czym ona jest – http://www.eioba.pl/a/3uww/dziewictwo
Każdy Naród – ludzie białoskórzy, czerwonoskórzy, żółtoskórzy, czarnoskórzy – ma określone obowiązki we Wszechświecie i jeżeli te narody zaczynają się między sobą krzyżować, wtedy następuje degeneracja – niezbędnie trzeba przeczytać ten materiał o telegoni, wtedy zobaczycie o czym mówię. Degeneracja a nie rozwój. Słyszeliście, że ludzie się “wyradzają” – tracą pierwotną melodię DNA – tak, Dna wibruje. I tak DNA Słowian i Ariów wibruje na innych poziomach niż na przykład: Indian Ameryki Północnej, Chińczyków cz też Marokańczyków.

Słowianie i Ariowie dzięki swoim genom mogą wykorzystać Wedy Słowiano Aryjski w najlepszy sposób, ponieważ zostały one nam podarowane przez Naszych Przodków – Konkretnie Dla Nas – Dla Słowian i Ariów, którzy tworzą RASĘ – Rody Asów Strany Asów. Kto jest Słowianinem i Ariem, ten w duszy będzie wiedział “co mu najlepiej smakuje” – ta bajka świetnie to obrazuje: Część 1 – http://www.youtube.com/watch?v=8wAXSaCTb n4 Część 2 – http://www.youtube.com/watch?v=vzU0WTNg- ZQ&feature=relmfu

Dusz nie należy do Świata Jawnego(materialnego), lecz do Świata Sławi. Istnieje Świat Jawi, Nawi, Sławi i Prawi.
Świat Jawi to Materialny Świat. Świat Nawi to Świat Astralny. Świat Sławi to Świat Bogów Sławi, czyli tych Naszych Przodków, którzy potrafią przenieść Swoją Świadomość do Ciała Devakanicznego, czyli Duszy. Świat Prawi to Świat Bogów Słowiano Aryjskich. Oczywiście Rod Jest Jeden, ale Przejawia Się Pod Wieloma Postaciami – tutaj jest wszystko wyjaśnione – http://www.eioba.pl/a/3uy4/slowianie-dzi eci-bogow

Zdrowo Myślenie – http://forum.przebudzenie.net/post46961. html#p46961

Pozdrawiam

Data: 12.09.2012 || 20:32

Witam :)

Łukasz, Narayan

Mam pytanie ? Czy któryś z Was wie coś bliższego o tłumaczeniu na j.polski Wed Słowiańsko-Aryjskich ?
Kto sie tym zajmuje i jaki jest stopień zaawansowania tych prac ?

Pozdrawiam :)

Odpowiedz