Polub nas na Facebooku

Ciekawostki Słowa mistrza Paramaguru
Śiwa Jogaswamiego

Cytaty z wypowiedzi Paramaguru Śiwa Jogaswamiego zebrane przez jego uczniów.

Samadryszti, bezstronność, znaczy, że jednakowo traktujesz przyjaciół, wrogów, sąsiadów.

Niech nasze ciała zużyją się w służbie dla innych.

Sannjasinem jest ten, kto podporządkowuje majątek, życie i ducha Bogu.

Idź swobodnie przez życie wypełniając swe powinności. Ciesz się pięknem świata!

Ja nie nauczam. Raczej uczę się od ciebie, od niej, od niego (wskazuje obecnych). Uczę się od wszystkich, bo cały świat jest moim mistrzem.

Nie wędruj tu i tam. Wstąp do swego wnętrza i tam zostań.

Wszyscy jesteśmy jak bańki na morzu. Bańka jest w morzu, morze jest w bańce. Tak atma jest w Brahmanie.

Wznoś się, dzięki właściwym myślom, właściwemu zrozumieniu, właściwym obserwacjom. Temu służą pisma (śastra), towarzystwo świętych i wielbicieli (sadhu sangha) oraz praktyka duchowa (sadhana).

Matka daje jedzenie. Ojciec daje deszcz. Ja uprawiam ziemię. (Wskazując na serce:) To jest gleba. Matka jest ciałem, ojciec jest duchem. Wszyscy są w tobie, a ty jesteś Śiwa-Śakti.

Tapas (asceza) pomaga się uwolnić od więzów materii, ale nie odsłania Prawdy. Tę odkrywa przed oddaną duszą sam Pan.

Jesteście Śiwa-Śakti-Ardhanariśwara. Śakti to ciało – ważny element, bez którego poznanie Śiwy byłoby niemożliwe. Dlatego musicie o nie dbać. Kiedy odkryjecie Śiwę, nie będziecie go potrzebować.

Nie traćcie czasu. Jest bardziej cenny od diamentów.

Łaskawe spojrzenia są ozdobą oczu.

Pozostań nieznany. Bóg jest nieznany.

Największą głupotą jest czerpać przyjemność z tego, co zakazane. Nie ignorujcie jama i nijama.

Mamy oczy, uszy, ręce. Ale jaki z nich pożytek, jeśli nie widzimy Śiwy, nie słyszymy Go i nie służymy Mu?

Kiedy powiesz wiernym, że Bóg jest w każdym, a świat należy do Niego, zgodzą się, ale nie zrozumieją.

Bądźcie jak pszczoły. Pszczoła siada w kielichu kwiatu i zbiera nektar. Zbierajcie nektar.

(Kobieta oddała cześć Swamiemu). Widzieliście tę kobietę? Ona jest matką całego świata.

(Wskazując na serce) Musicie otworzyć tę księgę. W niej jest wszystko.

Paramaguru Śiwa Jogaswami

Choroby igrają z ciałem. Nie mogą igrać z nami.

Nie gadajcie, ale pracujcie! Praca jest wypoczynkiem. Praca jest przyjemnością. Praca dla ducha…

Po co palić lampki z kamforą? Bóg nie potrzebuje ani ich, ani niczego innego. Ale musimy zapalać te lampki, bo nie widzieliśmy Boga.

Pielgrzymka jest wędrówką do Boga. Ale pamiętaj, że Bóg jest wewnątrz.

Bóg jest niepoznawalny. Można Go poznać tylko za pośrednictwem wielkich wielbicieli. Najlepiej więc służyć Jego wielbicielom.

Bóg osobiście jest sprawcą każdego czynu we wszechświecie. Spójrzcie na dwanaście rąk Pana Subrahmanji – każda ręka symbolizuje jakieś działanie: śmiech, płacz, zabijanie. Bardzo trudno to zrozumieć i jeszcze trudniej wyjaśnić.

Ciągłe zaangażowanie w pożyteczną pracę odsuwa pokusy, a nieprzerwana medytacja prowadzi do wyzwolenia. Czy ktoś z was myślał, że medytacja polega na siedzeniu?
Paramaguru Śiwa Jogaswami

Uczmy się od Matki Ziemi, która jednakowo traktuje węża i tygrysa, krowę i kozę.

Nie nagłaśniaj swych osiągnięć. Brakuje ci wrogów?

Podporządkuj się Bogu. Pozwól się mu prowadzić. Stań się narzędziem w Jego rękach. Wtedy doświadczysz nieprzebranego szczęścia.

Panuj przynajmniej nad językiem, jeśli nie jesteś w stanie panować nad niczym innym.

Skąd wiemy, jaka jest wola Boga? Czasem wyraźnie objawia się w umyśle, czasem odsłaniają ją słowa mędrców. Ale czasem, nie sposób powiedzieć.

Czcijcie Pana przynajmniej przez kilka minut rano i wieczorem. Po prostu usiądźcie w spokoju i intonujcie imię Śiwy. Po jakimś czasie zobaczycie, że elementy życia się układają, a wasze modlitwy są wysłuchiwane.

Poślubiliście wasze ciała. Jesteście duszami, a ciała waszymi żonami i mężami. Słowa zaś są dziećmi.

Nie możecie zobaczyć tego, co sprawia, że widzicie.

Pracujcie! Co jest najwspanialszym zajęciem? Swa dharma (osobista dharma).

Dogmaty, doktryny… nie zawracajcie sobie nimi głowy.

Pilnuj swego języka. W przeciwnym razie wyrządzicie sobie krzywdę.

Milcz, ale kiedy trzeba mów – mów do woli.

Nie mów, zanim nie zrozumiesz.

Bądź jak żuraw, który siedzi w bezruchu. Ale kiedy widzi rybę, uderza natychmiast.

„Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo”. Tym słowem jest Aum. Amen to to samo.

Nie bądź pesymistą, nie bądź optymistą. Idź drogą środka.

Wspinacie się na Mt. Everest. Będziecie się trudzić do samego końca. Uwierzycie, że ten wysiłek jest częścią tańca Śiwy?

Nie chwal się tym, co czytasz.

Znajdź Prawdę! Resztę odłóż na bok.

Jest jeden Bóg, ale ma trzy aspekty: Brahmę, Wisznu i Rudrę – stwarzanie, podtrzymywanie i niszczenie.

Przekażcie światu moje przesłanie: jeden Bóg, jeden człowiek, jedna kasta!

Ludzie będą mamić słowem, pokazywać nadnaturalne moce (siddhi). Nie dajcie się temu zwieźć. Pilnujcie własnej duszy.

Kiedy szukasz, ale nie znalazłeś, jesteś pokorny. Pokora to czystość. Wielki jest ten, kto znajduje i nie traci pokory.

Działaj, ale nie zabiegaj o owoce działania.

Każdy odpowiada za siebie. Nawet przyjaciel nie wyrwie cię z kręgu wcieleń.

Nie bierz od innych jedzenia, jeśli nie jesteś głodny. Jak naprawdę zgłodniejesz, zjesz kamienie!

Jeśli rozdajesz jałmużnę, czyń to z rozwagą.

Kiedy ktoś panuje nad umysłem, uzyskuje wyjątkowe moce. Może na przykład czytać myśli innych. Ale to podstęp złudnej energii (maja). Nie dajcie się zwieść.

Łatwo jest zostać „wielkim” sannjasinem. A wtedy przepadłeś!

Postaw sobie granice i nie przekraczaj ich. („Co mamy rozumieć przez granice?”) Umiarkowanie w jedzeniu, spaniu, wypoczynku itd.

Nie zabiegajcie o moc. Ona przyjdzie sama z siebie.

Ten, kto poświęcił się poznaniu Prawdy, musi znosić głód, pragnienie, zmęczenie i prześladowania.

Staraj się dostrzegać Boga wszędzie. To jest praktyka. Najpierw „dostrzegasz” Go rozumem, a potem swą jaźnią.

Nie bawcie się w przepowiadanie przyszłości. Nie zbliżycie się w ten sposób ani do atmy, ani do Boga.

Sannjasin narażony jest na groźbę dwóch iluzji: popularności i uczoności. Świętość nie potrzebuje oklasków i uznania.

Módlcie się szczerze: „Panie, nic nie wiem, obdarz mnie swą łaską”. Bez takiego nastawienia nie zrobicie kroku.

Nie trać czasu na nauki o mocach, lewitacji itp. Joga nie jest po to, żeby zostać supermanem.

Atma jest wieczna, pełna wiedzy i szczęścia. Dlaczego więc mówisz o zysku i stracie, przeszłości i przyszłości?

Patrz na wszystkich jak na swoich przyjaciół. Ale nie dziw się, jeśli zamienią się we wrogów.

(Jogaswami opowiedział o muzułmańskim fakirze, który zabił świnię jednym słowem) Sztuczki! Unikasz takich rzeczy, jeśli jesteś czysty.

Wszyscy są moimi mistrzami. Uczę się od każdego. W ten sposób zbliżam się do Prawdy.

Ludzie przyjdą i będą was chwalić. Inni będą was krytykować. Nie pozwólcie, by to na was wpłynęło. Pamiętajcie, że jesteście świadkami.

(Co jest największym niebezpieczeństwem?) Pragnienie. Jesteś atmą, nie pragnij niczego materialnego.

(W odpowiedzi na cytat: „Wystrzegaj się dumy i zawiści”) To pierwszy stopień w drodze na szczyt. Nie myślcie, że można go przeskoczyć.

Sprawdzaj siebie co dzień – sprawdzaj serce, ciało i umysł.

Trzy guny działają w każdym. Raz przeważa jedna, raz druga. W przypadku wiedzącego (dźńani) dominuje dobro (sattwa). Pozostałe guny są w nim obecne, ale nie pozwala im na żaden ruch.

Sanatana dharma (odwieczna religia) zawiera wszystkie ścieżki: bhakti, dźńanę i jogę.

Filozofia i religia w sanatana dharmie są tożsame. Obrzędy i ceremonie wyrażają prawdy filozoficzne.

Możecie się cieszyć – cieszcie się tym, co do was samo przychodzi!

Tapas (asceza) to żar, który potrafi wznieść duszę na sam szczyt.

Na szczycie jest tylko Bóg. Wszystko inne to maja.

Umrzyj zanim umrzesz.

Nie głoś, że znasz prawdę i nie kłam.

Poproście wszystkich, którzy tutaj przychodzą, żeby nauczyli się trwać w ciszy.

Postąpiłeś właściwie. Chociaż nie wystarczy po prostu nie krzywdzić. Gniew i umiejętność odmawiania też są konieczne. Jaki pożytek z tego, że ludzie uważają cię za dobrego człowieka?

Wszyscy jesteśmy duchem. Różnimy się tylko zajęciami. Nie lekceważcie nikogo.

Moja choroba jest darem, bo karma musi się wypełnić. Nic mnie z tym ciałem nie wiąże.

Razem z tym ciałem zostały przeniesione nasiona wszystkich składników osobowości i cech fizycznych. Choroby są tego częścią.

Nie ma potrzeby dociekać przyczyny choroby. Leży ona zbyt głęboko, żeby ją odkryć. Dlatego zachowajcie spokój i nie pogrążajcie się w smutku.

Działanie przemija, tak jak ciało, które czyn spełnia. Dlaczego mielibyśmy się tym martwić?

„Bóg istnieje. Jest On wszędzie. Jest ze mną. Mam wszystko, co powinienem mieć”. Tak myślą wielcy. Wierzę w to i staram się żyć zgodnie z tym. Nie trzeba się dużo uczyć. Wystarczy że będziesz żyć według tych czterech prawd.

O niekończące się zmartwienia nieskończonych narodzin! Kiedy te złudzenia się skończą?

Zgłębiaj swe wnętrze. Pracuj dla samej pracy i nie troszcz się o zysk i stratę. Nie myśl źle o ludziach. Nie pozwól, by ludzie źle cię rozumieli. Prawdziwe życie religijne to takie, w którym żyjesz w pokoju i radości z każdym.

Karć z miłością.

Żyj w tym świecie, jak człowiek, który ucieka przed deszczem. Unikaj konfliktów, strząśnij z siebie złudzenia i bądź utwierdzony w Jaźni.

Musisz myśleć, żeby poznać Prawdę. Jeśli twe myśli będą zaprzątać rozmaite rzeczy z tego świata, będziesz zobowiązany któregoś dnia je odebrać.

Całe dynastie, które obcowały ze swamimi dla materialnych korzyści odeszły w nicość.

Zostań sługą Pana w sercu. Nie ma znaczenia za kogo biorą cię inni.

Myśl tylko o takich rzeczach, które byłbyś gotów ujawnić, gdyby w danej chwili cię o to poproszono.

Nie sprzyjaj ludziom niegodnym. Tylko sobie w ten sposób zaszkodzisz.

Twoje ciało jest glebą. Uprawiaj je.

Nie bądź niczyim dłużnikiem.

Który bogacz żyje tak długo, by móc się cieszyć całym zgromadzonym przez siebie majątkiem? Wystarczy zgromadzić tyle, by przeżyć.

Żółwica składa tysiąc jaj i milczy. Kwoka znosi jedno i gdacze bez końca. Bierzcie przykład z żółwicy, a nie kwoki.

Prawdziwa dharma to prowadzić życie rodzinne w duchu nieprzywiązania. Wielu wspaniałych sług Pana to zrobiło.

Nawet ci, którzy wyrzekli się świata muszą znaleźć jakieś pożyteczne zajęcie.

Nigdy nie wydawaj więcej niż zarabiasz. Jeśli chcesz żyć bez zmartwień, zredukuj swe potrzeby.

Nikt sam z siebie nie jest ani szczególnie uzdolniony, ani upośledzony. W każdym przypadku materią jest boska energia Pana.

Jak długo trwa ciało zbudowane z pięciu fizycznych elementów, tak długo będzie się przejawiać natura tych elementów. Czyli: namiętność, zawiść, okrucieństwo itd. Wielcy poskramiają te uczucia mądrością.

Żyj i porzuć w spokoju ciało, kiedy natura się o nie upomni. Bierz kąpiel, kiedy się spocisz, jedz, kiedyś głodny i śpij kiedy musisz. Żyj jak kropla wody na lotosie. Czy to jest filozofia?

Wykonuj swe powinności jak słońce i księżyc wykonują swoje.

Wszyscy wielcy przeszli drogę cierpienia. Nikt nie ucieknie od tego, na co sobie zasłużył.

Sposobem na uniknięcie bycia nieszczęśliwym jest zapanowanie nad umysłem, zaprzyjaźnienie się z mądrymi i zamieszkanie w towarzystwie wielbicieli.

Umieść swe brzemię u stóp Pana i odpocznij. Nie zostawiaj miejsca smutkowi i rozpaczy. Nie pozwól się przygnieść swym czynom z przeszłości. Czuwaj!

Nie mam pojęcia o jodze i duchowych praktykach. Wszystko, co znam to prawość.

Zrozumcie, że wszystkie te zdarzenia, które powstają z maji służą poznaniu jaźni. Upadając i podnosząc się za sprawą złudnej energii Pana, człowiek zyskuje doświadczenie. Wznieście się ponad złudzenie. Wszystkie testy służą czemuś dobremu.

Nie jedz nic, jeśli nie jesteś głodny, nawet jeśli częstowałby cię osobiście sam Bóg.

Kiedy umysł i dusza łączą się z Bogiem, to jest samadhi.

Gdyby Bóg pojawił się przed tobą, poproś Go, żeby usiadł i zachowaj spokój.

Zachowaj cierpliwość, aż odkryjesz prawdę i będziesz się mógł nią cieszyć.

Pożytek z dowolnego czynu w dużym stopniu zależy od nastawienia działającego.

Jeśli zasadzisz pomidory, to zbierzesz pomidory. Jeśli zasiejesz dobro, zbierzesz dobro. Jeśli zasiejesz zło…

Wszystko czego potrzebujesz pojawiło się w świecie zanim się urodziłeś.

Karma to ruch w umyśle. Kiedy umysł nie porusza się, karma nie powstaje.

Istnieje jedna Prawda. Nikt nie może twierdzić, że ją widział lub że jej nie widział i dlatego jej nie ma. Któż może rozpoznać wiedzącego? Mędrcy pojawiali się, zostawiali po sobie jakiś przekaz i odchodzili. A Prawda jak była, tak została nie odkryta i świeża.

Jakikolwiek system poznania wybierzesz, wkrótce odkryjesz, że zagubi się on we własnych sprzecznościach.

Istnieje szczęście, kiedy patrzymy do wewnątrz i nieszczęście, kiedy patrzymy na zewnątrz. Lecz prawda jest obecna zarówno w nieszczęściu, jak i szczęściu. Wszechświat trwa w nieustannej przemianie. To, co wywołuje zmiany, lecz pozostaje niezmienne, jest Prawdą.

Noc następuje po dniu w niezmiennej regularności. Czy możesz zatrzymać jedno lub drugie choćby na chwilę? Poruszaj się jak mrówka, powoli, stale i w regularnym szeregu. To jest sposób na rozwój.

Załóżmy, że wyrzekniesz się wszystkiego i będziesz żyć jako oświecony sannjasin. Wtedy jednak ludzie będą cię czcić. Kiedy przemówisz, zaczną się kłopoty. Porzuć mentalne wytwory i problemy, jak pies, który otrząsa się po wyjściu z wody, i bądź sobą w samotności.

Przyciąganie do siebie ludzi jest jeszcze jedną metodą łudzenia samego siebie. Wygląda na to, że uległ jej nawet Kadajswami. Ćellapan był wielki. Jemu to się nigdy nie przytrafiło. Zapytany, odpowiadał “Kto to wie” lub “Od dawna wiadomo, jaka jest prawda”, a następnie wymykał się na zaplecze świątyni Nallur i siadał w piachu, żeby odstraszyć ludzi, którzy chcieli padać mu do stóp. Nie słyszałem, żeby kiedykolwiek odpowiedział na czyjeś pytanie. Stałem w jego pobliżu i czekałem, kiedy z jego bezsensownego gadania wypadnie klejnot.

Odwiedziły mnie dwie Europejki, które widziały się w Indiach z Mahatmą Gandhim. Chciały, żebym dał mi jakąś wskazówkę. Zapytałem, co powiedział im Gandhi. Otóż powiedział im: “Jeden Bóg, jeden świat”. Odparłem, że nie przychodzi mi do głowy lepsza nauka.

Kiedy odkryjesz prawdę, możesz porzucić pracę, jeśli chcesz. Ale zanim się to stanie musisz pracować. Lenistwo to największe niebezpieczeństwo. Nie jest tak, że praca daje mądrość. Mądrość leży w twoim nastawieniu do pracy.

Nikt nie jest w stanie adekwatnie opisać Prawdy. Nie zrobił tego nawet wielki Śankara.

Ty, ja, Manikkawaćakar (święty i poeta z południowych Indii) i inni jesteśmy jak fale na morzu. Ryby mogą żyć w oceanie i ignorować fale.

Nie pozbywaj się swojej wolności na rzecz nikogo. Nie daj się zwieść tylko dlatego, że ludzie mówią różne rzeczy.

Nie zabijaj tygrysa w jego lesie. Ale musisz to zrobić, jeśli wejdzie do wsi.

Mądrość można odnaleźć w każdym. Budda i inni wielcy zostawili nam słowa niezrównanej mądrości. Jeśli jednak ograniczysz się do ich nauk, nie poznasz Boskiej Łaski. Czy istnieje wyższy poziom świadomości niż oddanie się służbie dla Śiwy?

Nie pozwól, by praca cię przygniotła. Strząśnij ją z siebie, jak zwierzę strząsa z siebie pasożyta. Świat wydawał się okropny wielu ascetom, dlatego wyrzekali się go. Ale po tym, jak odkrywali Prawdę wracali do niego, przepełnieni miłością. Pracowali dla dobra ludzkości, a zwłaszcza dla ludzi obarczonych obowiązkami rodzinnymi.

Dobre i złe myśli są bliźniakami.

Wierzchołki życia są trudniejsze do zdobycia niż Himalaje. Po drodze piętrzą się niekończące się przeszkody. Ego podniesie głowę jeszcze przed samym szczytem. Nie myśl, że coś spotyka cię niepotrzebnie. Kontynuuj wysiłek do samego końca. Kryszna rozwiał wątpliwości Ardźuny: “Walcz!”. Świat jest polem bitwy. Pogódź się z wszystkim, co cię spotyka. Nie przestawaj walczyć, ponieważ ogarnął cię strach czy żal.

Prawda jest jedna. Reszta jest złudzeniem. Prawda ulega sprzeniewierzeniu przy pierwszej próbie wyjawienia. Można mówić o zbiorach, o rodzinie i wielu innych rzeczach, ale Prawdę każdy odkrywa sam. Jak można opisać to, co niezmienne i poza umysłem? Pełnia jest Prawdą.

We wszechświecie panuje porządek. Złoczyńca jest częścią tego porządku.

Bóg towarzyszy każdemu z nas. Nasze “normalne” życie jest snem.

Nie przestawaj medytować dopóki nie ucichnie wszelki hałas. Niektórzy zatapiają się w medytacji tak głęboko, że nie potrafią z niej wyjść.

W naszej świątyni nie będzie gadania. Ludzie coś czytają, a potem prawią kazania innym. Nie przynosi to żadnego pożytku. Bóg jest w każdym z nas. Niech każdy sam osiągnie to, czego potrzebuje.

Pięć zmysłów jest dla siebie jak bracia.

Dzień, w którym odprawiamy ofiarę jest dniem ćwiczeń. Podłożę pod wami ogień oczyszczenia i spalę waszą skorupę!

Tylko człowiek wolny od pragnień może zapuszczać brodę! Nie pozujcie na wyrzeczonych, dopóki trawią was pragnienia.

Jestem psem, ponieważ jestem wdzięczny swemu Panu.

Kto tam jest? (zapytał Swami wielbiciela w klasztorze – “Tylko ja” – odpowiedział wielbiciel) To prawda. Jesteś jedyną istotą we wszechświecie.

Spójrzcie na słońce. Nie wiemy, kiedy się pojawiło. Wydaje się, że było od zawsze. Myślcie w ten sposób o sobie samych – byliśmy zawsze i zawsze będziemy spełniać swe powinności. To chwalebna gra. Nazywamy ją tańcem Boga. Bądźcie nieprzywiązani w swym działaniu.

Szczęście i smutek, chwała i hańba następują jedno po drugim. Nie trać serca, gdy to odkryjesz. U podnóża góry dostrzegasz różnicę między szczytem a doliną, ale kiedy wejdziesz na szczyt, będziesz tylko widzieć piękny krajobraz.

Rzecz nie w tym, żeby po prostu zobaczyć Boga. Jak cząstka mogłaby zobaczyć całość? Traktujcie wszystko jako przejawienie Boga, a wtedy odkryjecie prawdę. Słudzy Pana traktują każdą rzecz, jak Jego samego. Dojrzewają z tym przekonaniem i tak dochodzą do prawdy.

Żyj zgodnie z zasadami, a duchowy rozwój stanie się czymś naturalnym.

Teraźniejszość jest następstwem przeszłego działania. Człowiek jest architektem swej przyszłości.

Nie uważaj się za guru. Nie pozwól innym, by składali ci pokłony jakbyś był guru.

Myśl o świecie jak o Jedni. Nie porzucaj modlitw i obrzędów (pudźa), ale nie stój w miejscu. Jeśli masz zamiar dojść do Kolombo, możesz cieszyć się widokami po drodze, ale nie zatrzymuj się.

Należy osiągnąć stan nieprzerwanej samoświadomości, w każdym miejscu i czasie. Żyj z innymi, pracuj z innymi, ale nigdy nie zapominaj o swej prawdziwej jaźni.

Niewielki parasol potrafi zasłonić słońce. Twoje niepowodzenie jest moim, a moje niepowodzenie jest twoim. Wszystko się przeplata i zazębia. Świat zmierza w wyznaczonym kierunku, ale nie przechodź obojętnie obok cierpienia drugiego.

Poznanie siebie jest jedyną guru-pudźą (obrzędem oddania czci nauczycielowi). Wszystkie inne guru-pudźe są zbiorową rozrywką.

Wierzcie w swą jaźń (atma). Nie jest ani gorsza, ani słabsza od jaźni innych.

Jak pożywienie jest konieczne do życia, tak modlitwa jest konieczna dla odkrycia Prawdy. Modlitwa jest pomocą, lecz nie końcem.

Świat jest z natury złudny. A mimo to Bóg nawet na chwilę nie porzuca działania.

Każdy intonuje hymny. Jeden intonuje hymny religijne, drugi hymny egoizmu, a trzeci hymny pożądania.

Bóg jest w ogniu. Czy przez to płomień nie pali? Bóg jest obecny w tygrysach, przebywa w złodziejach. Czy nabywa przez to ich cechy? Musicie w ten sposób żyć w świecie. Odkryjcie to, a żadne okoliczności was nie zwiodą.

Czy Bóg oczekuje, że zabijesz lwa? Prawo życia dla lwa i ciebie jest różne.

Dbaj o ciało, jeśli chcesz osiągnąć boską mądrość. Jeśli tego nie zrobisz, będzie ci bardzo ciężko.

Staraj się współpracować z Bogiem. Wszelkie życie na ziemi istnieje w następstwie „współpracy” słońca i ziemi.

Jeśli ucierpisz w wyniku trzęsienia ziemi, czy spróbujesz się na nim odegrać? Myślę, że zajmiesz się czymś innym. Niech każdy zajmuje się swoimi sprawami.

Żyjcie wszyscy jak Bóg – w jedności i pokoju.

Jeżeli wszystko byłoby doskonałe, nie byłoby potrzeby się urodzić. Księżyc nie próbuje rozproszyć ciemności, która okrywa jakąś jego część. Oświetla ziemię i rozprasza mrok, który okrywa ją.

Żyjcie w świecie, jakbyście należeli do zmarłych. Ale pracujcie bez przywiązania na swe utrzymanie i pomagajcie tym, którzy pomocy potrzebują.

Jesteśmy jak wędkarze. Możemy popuścić odrobinę żyłki, gdy ryba bierze, po to tylko, by pociągnąć z powrotem, kiedy nadejdzie odpowiedni moment.

Wiemy dobrze, że Bóg istnieje, że jest wszędzie, a my jesteśmy duszą, cząstką Najwyższego Ducha. Ale w tej chwili musimy pozostać w domu tego ciała.

Poznacie Go, jeśli będziecie cierpliwi. Wszelkie cierpienie i choroby wyjdą wam na dobre. Nie próbujcie „latać”, dlatego że inni to potrafią. Pracujcie i bądźcie serdeczni. Obserwujcie, a zrozumiecie. Miłość jest Bogiem. Prawda jest Bogiem. Nie możecie zobaczyć Boga tymi oczyma. Musicie Go doświadczyć. Bóg jest wszystkim, Bóg jest wszędzie.

Książki są konieczne dopiero wtedy, gdy nie udaje ci się poznać samego siebie.

Kiedy niebo się chmurzy, pawie zaczynają swój dumny taniec, słowiki śpiewać, a sowy pohukiwać. Lecz kiedy umysł się oczyszcza, wtedy pieśń wydobywa się spontanicznie. Każdy czyn wywołuje następstwa. Co czyni oko, odbierze oko. Co czyni noga, odbierze noga.

Żyj nieporuszony w przekonaniu, że wszystko co widzą twe oczy jest przezroczyste. Tak naprawdę w życiu nic się nie zmienia. Nie myśl, że coś jest duże, a coś małe.

Wszystko, co istnieje jest jednym, lecz przyjmuje różnorodne kształty. Powitaj tych, którzy przyszli cię odwiedzić. Spytaj ich o zdrowie i jak im się wiedzie. Pamiętaj jednak, że wszyscy są atmą.

Zastanawiaj się, staraj się zrozumieć naturę rzeczy, a potem nie pozwól sobą zachwiać. Nie odrzucaj tego, co daje ci wspólnota. To na niej wyrasta twoje drzewo, jego „kora”, „pień”, „gałęzie”, „liście” i „kwiaty”.

(uczeń: „Dlaczego człowiek musi pracować?”) To pytanie nie powinno się w ogóle pojawić. Jest ono równie sensowne jak pytanie: Dlaczego istnieje Bóg.

Bóg jest z nami. Właściwie nie ma nic do zrobienia, a mimo to każdy musi postępować w harmonii z ruchem świata. Bądźcie nieugięci w poznawaniu Prawdy.

Bóg przemawia przez każdego. Przebudzeni są tego świadomi.

Dłoń wykonuje pracę, nogi wykonują pracę. Swoje pole działania ma drzewo, robotnik, nauczyciel i mędrzec. Bóg jest wielkim Królem, który się temu przygląda. W całym stworzeniu nie ma śladu niedoskonałości. Przyglądaj się wszystkiemu niczym obserwator. Tak jak Bóg.

Powtarzaj pięć liter (Na-ma-śi-wa-ja) zanim następstwa dawnych czynów przygniotą cię.

Bóg nie jest przyczyną ani grzechu, ani cnoty.

Jedno słowo Łaski może zmieść całą twoją karmę. Nie pozwól swemu ego zniszczyć rozumu danego ci z Łaski Boga.

Czy ludzie traktują cię dobrze czy źle, pozostań niewzruszony.

Twoja matka jest istotą boską. I jest nią pies.

Zachowuj się wobec swej matki tak, jak należy zachowywać się wobec matki, a wobec psa tak, jak wypada zachowywać się wobec psa. A kiedy zachorujesz, zachowuj się jak chory.

Cały świat jest pustelnią.

Piękny jest ten, kto mając kalekie ciało, nie ma kalekiej wiedzy.

Nie obcuj z tymi, którzy wywołują problemy.

Wiedzy o Bogu nie można zmieścić na stronicach żadnej książki.

Brahmaćarja to nie popełnianie błędów w myślach, słowach i uczynkach.

Fale powstają na oceanie, a fale myśli w umyśle. Joga służy panowaniu nad myślami od chwili, gdy się pojawiają. Wielcy mówią, że joga oznacza połączenie. Jeśli chcesz coś chwycić dłonią, wszystkie palce muszą się połączyć, a jeśli chcesz osiągnąć Boga, umysł musi skupić się na jednym. Nie można zrobić tego w dzień czy rok. Dzięki ciągłemu wysiłkowi można stopniowo przejmować panowanie nad myślami. Tym sposobem, rozbiegany umysł w końcu podda się kontroli atmy. To jest najwyższe zwycięstwo.

Bądź zawsze uczniem. Jest to najtrudniejsza rzecz do zrobienia.

Nie ma znaczenia co mówią inni. Nie ma znaczenia, co mówią pisma (śastra). Spytaj własnego doświadczenia i uznaj za prawdziwe tylko to, co się z nim zgadza.

Zadowól się tym, co ci się należy. Nie staraj się o więcej, bo dopadnie cię cierpienie. Wytęż słuch, a usłyszysz głos Boga wszędzie i w każdym.

Świat jest aśramem – salą ćwiczeń, w której uczymy się, jak wyrwać się na wolność. Każdy z nas daje z siebie tyle, ile jest w stanie.

Nie bójmy się konfliktu. Co strasznego się stanie, jeśli świat przestanie istnieć? A co dobrego przyniesie to, że będzie trwać?

Kaczka, która wpadnie do wody popłynie. Kurczak, który wpadnie do wody utonie. Jak człowiek ma żyć i co robić, powinno zależeć od jego naturalnych skłonności i możliwości.

Miłość guru jest czymś najbardziej wartościowym. Jedni naśladują w nim to, co dobre i dobrze im się wiedzie. Inni, niczym sito, zatrzymują to, co powinni byli odrzucić. Im przeznaczony jest smutek i ból.

Wszechświat jest spokojny i cichy. Pokój i cisza istnieją pośrodku wrzawy.

Nie można zobaczyć Tego oczami. Nie można usłyszeć uszami. Nie można poczuć nosem. Nie można opisać językiem. Nie można Tego dotknąć. To pozostaje Sobą. Tylko To może poznać Siebie. To jest tutaj, tam i wszędzie indziej. To jest przyczyną wszelkiego działania. To Brahman.

Jeśli chcesz wspiąć się na czubek drzewa, najpierw musisz wdrapać się na konary i gałęzie poniżej. Podczas wspinaczki pewnie pozrzucasz jakieś liście i owoce. Trudno tego uniknąć. Jeśli jednak osiągnąwszy szczyt, spróbujesz iść wyżej, twoje życie znajdzie się w niebezpieczeństwie.

Nie kultywujcie szkodliwych myśli. Porzućcie gniew i zazdrość. Bądźcie skromni, opanowani i szczęśliwi, a wejdziecie na szczyt. Poznajcie siebie przez siebie.

Wszyscy jesteśmy sługami Pana Śiwy. Nasza miłość do innych wielbicieli jest naszym obrzędem (pudźa). Każdy służy Panu, nawet słońce i księżyc. Służymy Panu i służą mu nasze nogi.

Bóg przemawia przez kwiaty i przez usta ludzi.

Honor i hańba wypływają z tego samego źródła. Musimy porzucić jedno i drugie.

Jeśli będziesz tropić błędy u innych, stracisz wszystkich przyjaciół. Obraz może być kiepski, ale czy musisz na niego pluć?

Nauczcie się zachowywać spokój i opanowanie w wirze intensywnego działania.

Nie spiesz się. Trzymamy się daleko od tych, którzy się spieszą.

Miłość i nienawiść są dwiema siłami, które napędzają świat. Występują w każdym człowieku. Kochajcie zatem to, co należy kochać i nienawidźcie to, co trzeba nienawidzić, a na codzień przyjaźnijcie się z ludźmi, którzy was otaczają.

Bardzo trudno jest porzucić przywiązanie. Ale kiedy to się uda, człowiek zyskuje wielką siłę.

Cenne rzeczy otrzymasz tylko wtedy, gdy będziesz umieć o nie dbać. Trzeba najpierw przygotować się na ich przyjęcie.

Świętość rozpoczyna się wraz z odkryciem, że jesteś atmą.

Kiedy kładziesz się spać, trzymaj umysł z dala od myśli. Odłóż je do następnego ranka. Jeśli mimo to się pojawiają, wstań przemyśl kwestię i dopiero wtedy wróć do łóżka.

Budda, Gandhi i inni wielcy odeszli stąd i wrócili. Świat jest taki jak zawsze.

Ten sam Bóg przebywa w ciele świętego i robaka.

(Podczas jazdy samochodem) Kierowca jest moim guru, ponieważ nie potrafię wykonywać jego pracy.

Nie dajcie się zwieść złudzeniu uczoności i złudzeniu popularności.

Wielbię was wszystkich, ponieważ Bóg jest w was wszystkich. Ale nie wielbię ciał.

(W pokoju znajdują się cztery osoby) Ile osób jest tutaj? (Ktoś odpowiada: „Cztery”.) Nie, tylko jedna, która jest jak cztery.

Fale elektryczne nie mogą się równać z falami myśli. Myśli innych napływają i uderzają we mnie.

Gdziekolwiek spojrzysz, tam jest Bóg. Niszczyłem siebie, nie wiedząc o tym.

Świat jest zawsze nieskalany. Kiedy patrzysz na zewnątrz, widzisz psa, kota, dobro i zło, wielkie i małe. Świat jest święty i tajemny.

Czcij i poznawaj Tego, który mieszka w tobie. Nie musisz szukać innego Boga, żeby cię ochronił.

Bóg jest towarzyszem każdego. Po co więc zostawać mistrzami innych?

Kogo wielbicie? Nie mnie, lecz guru.

Jeśli umysł jest czysty, to tak jakby praktykowało się wszystkie asany.

Współczuj sobie, ponieważ wciąż nie znasz Pana.

Śiwa Jogaswami

Nie ma znaczenia, czy jesteś brahmaćarinem czy gospodarzem – musisz poznać Prawdę.

Czcij rodziców. Szanuj starszych. Kochaj wszystkich jak samego siebie.

Prawdę poznacie tylko wtedy, gdy zrozumiecie, że nawet atom nie porusza się wbrew Jego woli.

Możesz zrobić Boga swoim sługą.

Dom pomaga człowiekowi żyć, a religia pomaga mu się rozwijać.

Tylko ten, kto działa jest stałym wielbicielem Boga.

Noga nie może wykonywać pracy dłoni. Usta nie mogą pełnić funkcji nóg. Które z nich jest „ważne”, a które nie? Wszystkie są niezbędne.

Jedna dusza w ciele człowieka sprawia, że ciało chodzi, je i śpi. Podobnie za każdym działaniem w tym świecie stoi jeden Bóg. Różnica jest taka, że On się bawi.

Aby poznać Najwyższą Osobę w swym wnętrzu, musicie mieć silne ciało i czysty umysł.

Ciało jest twoim domem, a ty jesteś domem Pana.

Bądź wierny sobie. Nie dostosowuj swego zachowania po to, by zadowolić innych.

Śmierć jest także elementem gry.

Choroba to błogosławieństwo.

Cnota jest ważniejsza od życia.

Możesz zebrać wyłącznie owoce własnego działania. Nie możesz działać za kogoś innego.

My jesteśmy Tym, a nie stajemy się Tym.

Nie żebrzcie u nikogo.

Radość i smutek istnieją tylko w umyśle.

Człowiek musi cierpieć. Cierpienie jest najlepszym lekarstwem.

Śmiej się, jeśli spotyka cię katastrofa. Troska i szczęście dotyczą ciała.

Stopniowo przejmuj kontrolę nad umysłem. Kieruj go w stronę Boga i praktykuj medytację.

Jednakowo traktuj pochwały i nagany.

Nie przebywaj w towarzystwie osób, których nie interesuje duchowość.

Nie wzbraniaj się przed powiedzeniem publicznie, co jest sprawiedliwe i właściwe.

Nigdy nie postępuj wbrew swemu sumieniu ze strachu przed władzą.

Śiwa Jogaswami

Wiedza zdobyta dzięki obcowaniu z wielkimi duszami jest ważniejsza od wiedzy z książek.

Ozdobami duszy są: sprawiedliwość, uczciwość, odwaga i prawda.

Źli ludzie są posłuszni ze strachu. Dobrzy ludzie są posłuszni z miłości.

Nie pozbędziesz się zła po prostu demaskując je. Staraj się być dobrym, kochającym i uczciwym, a zło sczeźnie.

Człowiek, któremu brakuje cierpliwości, nie będzie umiał być sprawiedliwy.

Zamiast bez końca się uczyć, lepiej staraj się pamiętać o tym, czego do tej pory się nauczyłeś.

Uczenie się oznacza usuwanie zasłony ignorancji.

Jedyną drogą jaką znam jest droga prawości. Zapewniam was, że na niej znajdziecie wszystko. To także najłatwiejsza droga do zdobycia wiedzy o samym sobie.

Przyszliśmy na ten świat z pustymi rękoma. I kiedy przyjdzie na nas czas, opuścimy go z pustymi rękoma.

Jeśli pragniesz wyzwolenia w tym życiu, uczyń swój umysł paleniskiem pogrzebowym i spal wszystkie pragnienia na popiół.

Wszystko, co ma formę zniknie. Umysł ma formę, więc on także zniknie.

Zdobędziecie wiele siddhi (mocy). Pozwólcie im pojawiać się i znikać.

Jeśli ktoś czci Boga z miłością dziecka w sercu, wtedy odzyska wszystko, co po drodze stracił.

Księga jest w każdym z was. Przewracajcie kartki i czytajcie.

Pszczoła najpierw krąży wokół kwiatu. Potem w ciszy zbiera pyłek. A kiedy odlatuje z zebranym pyłkiem, wygląda jakby była ze złota.

Dostrzegaj Najwyższego w ciele. Dostrzegaj Najwyższego w umyśle.

Słabość to cecha ciała i umysłu. Atma jest zawsze pełna siły.

Nie wylewaj nektaru do zlewu.

Najpierw wykonuj polecenia, potem rozkazuj.

Rolnik, zanim zasieje i zbierze, przygotowuje pole. Jak on utrzymujcie swe serce w czystości.

Życie wykracza poza śmierć.

Dusza pozostaje duszą, czy trafia do nieba czy do piekła.

Atma jest zawsze taka sama. W ruchu jest ciało i umysł.

(Do sprzątającego ogród) Kiedy czyścisz ogród, jednocześnie czyścisz swój umysł.

Śiwadhjanam (poznanie Śiwy) pojawi się samo, dzięki przebywaniu w towarzystwie wielkich dusz.

Nigdy nie postępuj wbrew swemu sumieniu.

Kiedy usuniesz ułudę, zobaczysz, że Śiwa przenika wszystko.

Jedna metoda polega na powstrzymaniu wszystkich myśli. Inna, na byciu biernym świadkiem myśli, które przychodzą i odchodzą. W miarę rozwoju za sprawą sadhany, myśli zaczną przychodzić z ciszy. Przyglądajcie się im uważnie.

Bądź samotny. Bądź uważny. Bądź jak wędkarz wpatrzony w spławik.

Wewnętrzny głos słychać nawet ze szczytu góry.

Idź zawsze za światłem Wątpliwość jest ciemnością.

Słuchaj sprawiedliwego głosu, nawet jeśli pochodzi z ust dziecka.

Nie pozwól, by wiatr zdmuchnął płomień oddania dla Śiwy. Brak wiary, wątpliwości i doczesne pragnienia – to jest wiatr.

Dźanaka i inny królowie władali światem po tym, jak poznali Prawdę.

Przywiązanie do rzeczy z tego świata przeszkadza w odkryciu Prawdy.

Aby osiągnąć Święte Stopy, wystarczy oczyścić swój umysł. Wtedy nie są konieczne mantry, tantry, joga itd.

Bierność neofity, który zaprzestał pracy, przyciągnie do umysłu nieczyste rzeczy. Czym innym jest bierność tego, kto posiadł wiedzę.

Żadna nieczystość nie może związać duszy.

Kto postępuje właściwie, nie musi obawiać się kogokolwiek.

Wiedza książkowa jest jak odparowywanie mleka. Poznanie duszy jest jak kajmak.

Różnice są na zewnątrz. Bo oko widzi, ucho słyszy itd.

Nawet bezpostaciowość jest postacią.

Wszystkie trzy typy działania (stwarzanie, podtrzymywanie i niszczenie) przebiegają równocześnie.

Wielkie dusze robią wszystko, co w ich mocy, by pomóc innym.

Kiedy poznasz siebie, zobaczysz, że jesteś taki/taka jak inni.

Czy leżysz i patrzysz, czy siedzisz i patrzysz Prawda jest jedna.

Nie pozwól zrobić z siebie niewolnika.

Umieść Boga w swym sercu i wychowaj Go!

Przechodząc przez komnaty brahmaćarji, gryhasthy, wanaprasthy i sannjasy kończymy swoją pielgrzymkę.

„X” (inny wielbiciel) jest taki jak ja. Tylko, że on o tym nie wie.

Widzący, przedmiot, który postrzega i widzenie są tylko snem.

Bóg stał się naszym ojcem, matką i nauczycielem. Stał się też tym drzewem mango. On stał się tobą i mną.

Nie potrzebujemy od nikogo certyfikatu potwierdzającego, że jesteśmy wieczni.

Ponieważ brak mu stałości, poszedł do Kataragamy (miejsce pielgrzymek na Śri Lance).

Nie zastanawiaj się nad przeszłością.

Inteligentny człowiek widzi Boga zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz.

Bóg w twoim wnętrzu odsłoni przed tobą wiedzę, jakiej potrzebujesz.

Nie ma potrzeby prosić innych o cokolwiek.

Komu udało się naprawić świat? Ludzie naprawiali siebie i umierali.

Wielcy mówią, że powinniśmy pozbyć się „lubię”-„nie lubię”.

Wielu mówiło różne rzeczy o Jednym. Jeśli spróbujesz poznać wszystkie te nauki, umysł się rozproszy i nie zazna spokoju. Spokój pojawia się tylko, gdy umysł nie jest pobudzony.

Wszyscy ludzie są pięknymi, chodzącymi kwiatami. Zamiast przyglądać się im z radością, cierpimy trawieni chorobą „ja” i „moje”.

Jesteśmy niczym palenisko o dwóch kominach, ciało jest kominem umysłu, a umysł jest kominem duszy. Ogień duszy nieustannie płonie, ale jeśli oba kominy zasłania dym, jego blask pozostaje niewidoczny.

Jak całujemy dzieci przed pójściem do pracy, tak codziennie musimy okazywać miłość Bogu.

Wystarczy wprowadzić w życie odrobinę wiedzy, którą mamy. Postępując w ten sposób poznamy wszystko.

Pragnienie zdobycia wiedzy o duszy (atma dźńanam) jest wystarczające. Jest ono jak ster, który utrzyma was na właściwym kursie i doprowadzi do celu. Nie musicie martwić się zdobyciem „tego” czy pozbyciem się „tamtego”.

Myślisz, że jesteś sprawcą i wpadasz w pułapkę uwikłania. Ale wszystko zostało już ustalone dawno temu.

Ile razy rodziliśmy się i umieraliśmy? Czy przyniosło to coś dobrego? A może złego? Czy się czegoś nauczyliśmy? A może tylko zwiększyliśmy swoją ignorancję? Bądźmy zawsze świadkami.

Nie karćcie nikogo. Gdy to robicie, czy nie czujecie niepokoju? Pozbywajcie się złych nawyków w oparciu o własne doświadczenie. Człowiek zaczyna pić „bo to dobre dla zdrowia”, a potem zostaje pijakiem.

Wiedzy nie zdobywa się tylko czytając książki. Poznawajcie samych siebie. To też jest jogą.

Nie należy wielbić Boga z myślą o osiągnięciu jakiejś korzyści. Nie należy Go wielbić nawet z pragnieniem osiągnięcia wyzwolenia.

Jesteśmy atmą. Nie miejcie co do tego żadnych wątpliwości.

Silnik lokomotywy ciągnie za sobą wiele wagonów. Czy mógłby to robić, gdyby zjechał z torów? Wielcy ludzie pokazali nam drogę. Musimy nią pójść.

Każdego z was czeka długa droga. Poruszajcie się po niej uważnie i nie zbaczajcie w ciernie po bokach.

Zgłębiajcie Tiruwasakam, aby nauczyć się koncentracji.

Dlaczego chcecie otworzyć drzwi na zewnątrz, skoro są drzwi prowadzące do wnętrza? Wszystko, czego szukamy jest wewnątrz.

Poznanie atmy jest darem Boga.

Wszyscy z nas praktykują jogę. Karmajoga jest bezinteresownym działaniem. Śiwajoga jest działaniem dla Pana. Joga oznacza koncentrację umysłu. Oddając się bhaktijodze, praktykujemy inne typy jogi.

Kiedy wchodzi się do domu majętnego człowieka, czy wypada prosić go o przekąskę?

Łaska Śiwy jest dla każdego.

Bóg widzi. Bóg słyszy. Bóg mówi. Nie porzuca nas nawet na chwilę.

Kochajcie innych tak, jak kochacie mnie.

Nie uciekajcie do Kataragamy czy Ćidambaram, żeby spotkać Boga.

Czym jest śiwaizm? Jesteśmy wielbicielami Pana Śiwy i dedykujemy mu każdy nasz czyn – tym jest śiwaizm.

Na wyższym poziomie rozwoju nie trzeba kontrolować umysłu, ponieważ kontrola jest konieczna tam, gdzie istnieją przeciwieństwa. Nadejdzie taka chwila, kiedy umysł uspokoi się sam z siebie.

Śmiejmy się ze słabości naszego umysłu i ciała.

W jaki sposób smutek mógłby dotknąć atmy?

To Bóg jest okiem, które widzi przez nasze oko. Brahman wypełnia nas całkowicie.

Jak jabłko rozwija się od kwiatu do surowego owocu i owocu dojrzałego, tak naturalnie rozwija się realizacja.

Lotos jest wysoko ceniony, mimo iż wyrasta z błota. Wzniośli znawcy duszy, mogą wyrastać z jakiegokolwiek podłoża.

Na szczycie ścieżki Śiwy kto jest mistrzem, a kto jest uczniem? Wszyscy są sługami Pana.

Jednym ramieniem musicie objąć Boga, a drugim świat.

Potrzebujemy pieniędzy, żeby się utrzymać przy życiu, dlatego pragniemy pieniędzy. Ale jeśli jesteśmy nieprzywiązani, nie ma znaczenia jaki majątek posiadamy.

Czy można w jeden dzień zjeść tyle, ile potrzebujemy na całe życie?

„Jednym cięciem można zrobić dwa kawałki” (powiedzenie tamilskie). Tak powstaje szczęście i nieszczęście.

Nie będziesz szczęśliwy dopóki „ja” nie umrze.

Jak rozwój lotosu zależy od poziomu wody w stawie, tak rozwój cnót zależy od poziomu wiedzy (dźńana). A im wyższy poziom cnoty, tym większa mądrość.

Trzy rzeczy sprawiają, że wielbiciel odczuwa szczęście: spokój, samopoznanie i towarzystwo innych wielbicieli.

Nauczcie się wytrwałości. Jeśli spróbujecie na siłę zatrzymać umysł, on tylko bardziej się pobudzi. Spytajcie go raczej: „Dokąd chcesz pójść?”, ale nie ruszajcie się z miejsca.

Zanim zdobędziecie pełnię wiedzy, bądźcie jak ślepi, głusi i niemi.

Mówcie to, co płynie z wnętrza. W przeciwnym razie nie mówcie nic.

Tapas (wyrzeczenie) to nie bezczynność. To stan nieustannej czujności.

Nie ma potrzeby ćwiczyć pranajamę i wstrzymywać oddech. Wszystko (opanowanie umysłu i zmysłów, etc.) przyjdzie, jeśli poświęcasz się Śiwadhjanam.

Nie należy lekceważyć swojej pracy tylko dlatego, że jest niskopłatna.

Wielcy mędrcy zostawili nam wiele opowieści, by pomóc nam uchwycić prawdę.

Nie postępuj w taki sposób, by zadowolić innych.

Każdy musi znaleźć taką drogę, która mu odpowiada. Pociąg może poruszać się tylko po szynach.

Nie chodź po ulicach krzycząc: „Nie pijcie!”, „Nie cudzołóżcie!”, „Nie róbcie tego i tamtego!” Kto jest w stanie naprawić świat?

Ponieważ Bóg jest przy nas, widzimy, słyszymy, mówimy. Naukowcy twierdzą, że nawet rośliny mówią.

Nazwał swój wykład: „Bóg kieruje wszystkim”, ale jego umysł wciąż trawi choroba „ja” i „moje”.

Woda spływa do najniższego miejsca i tam się zatrzymuje. Bądźcie pokorni.

Życząc drugiemu dobrze, możesz pomóc. Dźwięk bowiem jest lekiem. Swami z Mannarkudi znał tylko dziesięć wierszy z Tewaram. Ponieważ jednak koncentrował się na nich z niezachwianą wiarą, leczył ludzi recytując mały fragment Tewaram (poemat tamilski na cześć Śiwy).

Jeśli chwycisz kota za ogon, to ugryzie cię. Podobnie, zamiast próbować złapać świat za rogi, człowiek powinien nauczyć się żyć niczym kropla wody na lotosie. Kto podporządkuje się Bogu, dostanie wszystko, czego potrzebuje. Ale niech się nie spodziewa, że nauczy się latać.

Można wejść na szczyt krok po kroku. Lecz niektórzy, dzięki pomocy pism, guru, własnego rozumu i doświadczenia, dostają się na samą górę swobodnie niczym ptaki.

Mądrość pojawi się, jeśli sumiennie wykonujesz swe powinności.

Spuścizna, jaką zamierzam wam zostawić sprowadza się do jednej wskazówki: pamiętajcie, że Bóg jest zawsze przy was.

Nawet największy człowiek nie widzi w ciemności bez pomocy lampy. Ale czasem ktoś inny włącza światło.

Serce musi być czyste i nie ma żadnego ale.

Częściej niż rzadziej, myślę, że Bóg jest blisko. To dobry sposób, żeby zachować czystość.

(Odpowiadając na zarzut: „Ludzie mówią, że się złościsz”) Czyż ogień nie jest konieczny, żeby spalić śmieci?

Z powodu przyziemnych przyjemności twarze młodych straciły blask.

Jeśli nie oczekujemy, że nauczymy się latać, możemy osiągnąć wszystko czego pragniemy.

Wszyscy pracujcie ciężko. Niewielu dotrze do Prawdy. Reszta będzie tylko za nimi podążać.

Nie myślmy, że jedne rzeczy, które się nam przytrafiają są dobre, a inne złe.

Zapewnij byt swej żonie i dzieciom. Nie martw się o swoje wnuki.

Możesz oszukać innych, ale nie siebie. Postępuj w zgodzie z własnym sumieniem, a postąpisz właściwie.

Jezus Chrystus powiedział: „Nie trudźcie się dla mnie. Pracujcie ciężko dla własnego zbawienia”. Znaczy to tyle, że jeżeli sami nie staniecie się lepsi, jaki jest pożytek ze służby dla mnie?

Czy bycie królem zapewnia zadowolenie? Czy zapewnia je bycie żebrakiem? Cokolwiek w życiu robimy, zadowolenie przychodzi tylko dzięki poznaniu samego siebie.

Bądźcie wierni zasadom prawego działania i skierujcie umysł w stronę duszy. Jeśli postąpicie niewłaściwie, umysł spróbuje was zranić.

Jeśli naprawdę chcecie się zabić, wystarczy wam szpilka. Jeśli chcecie stać się lepsi, wystarczy odrobina wiedzy.

Na szczycie góry znajdziecie wytchnienie. Daleko za wami zostaną dylematy w rodzaju, która ścieżka jest lepsza. Fundamentalne zasady wszystkich religii są jednakowe.

Nie oczekuj, że inni uczynią cię lepszym.

Wszelka jałmużna przekazana z myślą o zmarłych dotrze do nich. Oni zaś podziękują wam w snach.

Czy ktoś może być lepszym przyjacielem od Boga?

Pszczoła zajęta piciem miodu milczy. Podobnie milczą niektórzy wyzwoleni. Lecz inni dzielą się swą mądrością ze światem.

Zamiast zrozumieć, że wszyscy jesteśmy sługami Boga i że On stoi za wszelkim działaniem, szukamy innych pozycji i innych przyczyn. Tym sposobem tworzymy dla siebie własny świat i cierpimy.

Porzućcie myślenie w kategoriach lubię-nie lubię, jestem aktywny-jestem bierny i otwórzcie dom wyzwolenia kluczem poznania Śiwy (Śiwadhjana). Wtedy zobaczycie, że nie ma ani „ja”, ani „ty”, ani „ona”, ani „on”.

Im więcej się uczysz, tym większy obszar będzie musiał objąć umysł i tym bardziej się pogubi. Kierując umysł do wewnątrz, odnajdziesz spokój.

Zwracajcie uwagę na drobiazgi. Wystarczy, że zabraknie jednej śruby, a maszt się przewróci.

Musimy zburzyć fortecę, którą sami zbudowaliśmy.

Pierwszy krok – czyn bez przywiązania do rezultatu. Drugi krok – wyciszenie. Trzeci krok – służba dla ludzkości według waszej woli.

Uczcie się, jak być zawsze szczęśliwymi.

Nie pozwólcie umysłowi biegać w różnych kierunkach. Skierujcie go w jednym kierunku.

Nie pozwólcie nienawiści umościć się w waszych sercach.

Bóg powie nam wszystko. Dlatego nie martwmy się o nic.

Niczym psy, które spuszczone ze smyczy tryskają życiem, tak człowiek, który uczy się dyscypliny duchowej, tryska energią. Niech ją wykorzysta w dobrym celu.

Nie myślcie, że gwiazd nie ma dlatego, że nie możecie zobaczyć ich w świetle dnia.

Jeśli usuniemy ciemność, która tkwi w nas, wtedy zobaczymy, że Bóg istnieje.

Aby wspiąć się na szczyt, człowiek używa liny i haków. W ten sam sposób użyjcie cnoty.

Jaki ma sens chodzenie na pielgrzymki, jeśli człowiek nie staje się przez to lepszy?

Jednej rzeczy Bóg nie może zrobić – oddzielić siebie od duszy żywej istoty.

Ja jestem władcą swego ciała. Muszę dopilnować, by żadni źli królowie nie zepchnęli mnie z tronu.

Nie brakuje ci niczego. Poza jedną rzeczą – nie wiesz kim jesteś.

Nie sposób rozprostować supła na psim ogonie. Naprawiajmy więc siebie zamiast próbować naprawić świat.

Bądźcie niezwykle uważni, nawet w najdrobniejszych sprawach.

Wszystko, co robimy powinno służyć osiągnięciu Boga.

Bądźmy świadomi swych wad i strzeżmy się ich.

Człowiek może poznać swe przeszłe i przyszłe życia. Ale pozbywając się pragnień, może położyć kres ciągłym narodzinom.

Po spędzeniu dziesięciu godzin na pracę, dobrze wykorzystaj resztę czasu.

Bóg wybawił duszę, która była niczym jeleń osaczony przez myśliwych, i wziął ją pod swoją opiekę.

Śpiewanie Tewaram (dzieło tamilskiego świętego) jest jednym ze sposobów kontrolowania rozbieganego umysłu.

Jeśli osiągniecie stan samadhi, choroby będą was omijać.

Pokaz duchowego zaawansowania jest równie pożyteczny jak garb na plecach.

Nie można dojrzeć jasnego nieba przez zadymiony komin. Tak samo nie sposób dojrzeć duszy przez dym ułudy (maja).

Należy być świadomym własnych możliwości.

Bądźcie niezależni jak pięć palców, ale kiedy trzeba coś zrobić, bądźcie niczym jedna dłoń.

Medytacja też jest pracą. Spróbujcie się skoncentrować chociaż na dziesięć minut.

Nie umiejąc się zadowolić tym, co mamy, będziemy chcieć więcej i dlatego cierpieć.

Paramaguru Śiwa Jogaswami

Jak malarz uczy się swobodnie posługiwać pędzlem, tak my musimy nauczyć nasze umysły i ciało służyć nam wedle naszej woli.

Każde działanie zakończy się dobrze, jeśli umysł trzymany jest w ryzach.

Nie trzeba kontrolować oddechu, nie trzeba oddawać się wyrzeczeniom, jeśli widzicie ducha wszędzie. To jest sekret sekretów.

Jakąż głupotą jest oceniać człowieka na podstawie jego jednej wady, ignorując wszystkie jego zalety.

Jeśli masz niskie stanowisko, wtedy chcesz wielkiego. Kiedy dostajesz wielkie stanowisko, chcesz wysokiej pensji. Kiedy masz wysoką pensję, wtedy zapewniasz wszystko swoim dzieciom. I tak wspinasz się stopień po stopniu, ale gdzie się to kończy?

Co masz zamiar zrobić ze zgromadzonymi pieniędzmi? Czy przedłużysz za nie swe życie choćby o jeden dzień? Rozdawaj pieniądze hojnie póki jeszcze możesz!

Człowiek, którego uważasz za nic niewartego może mieć wspanialszy charakter niż Mahatma Gandhi.

Jeśli twój umysł jest czysty, nie spotka cię nic złego, nawet gdy uderzysz człowieka.

Zachowuj się odpowiednio, poruszaj taktownie. Kiedy rzucisz tę pracę, która napełnia tylko twój brzuch?

Ty i Bóg jesteście nierozdzielni.

Jak zamykasz okna i drzwi w pokoju, aby zyskać spokój, tak musisz kontrolować pięć zmysłów, by oddać się medytacji.

Złoto spoczywa w ziemi. Żeby je wydostać, trzeba usunąć ziemię i oczyścić kruszec. Podobnie jest z mocą duszy (atma śakti).

Pan Budda nauczał własnym przykładem. Zobaczcie jak daleko dotarło jego światło!

Pracę i wszystko inne należy wykorzystać w celu dotarcia do Boga. Kto żyje w takim celu, ten będzie zadowolony z każdej pracy.

Życie rodzinne jest równie dobre, jak życie sannjasina.

Jakąkolwiek pracę wykonujesz, wykonuj ją dobrze. Już samo to jest jogą.

Bądźcie zawsze niezawodni jak kompas marynarza.

Musicie pracować, ale róbcie to tak jakbyście nie pracowali.

Panujcie nad swym oddechem.

Szczęście i smutek są bliźniakami.

Miejcie umiar we wszystkim, co robicie.

Schwytajcie umysł, który ugania się za zewnętrznymi przedmiotami, i połączcie go z atmą.

Joga to działanie bez przywiązania. Tym samym jest sannjasa.

Nie pozwólcie umysłowi swobodnie się wałęsać. Niech postrzega wszystko jako Brahmana.

Kiedy gotujecie, myślcie o tym, że spożyje to Bóg. A potem złóżcie potrawy w ogniu homa (tzn. własnym żołądku)!

Pozwólcie szczęściu i nieszczęściu napływać i odpływać jak chmurom.

Nie myślcie o rzeczach, jakich możecie potrzebować jutro.

Nawet wymioty można wykorzystać. Nie myślcie więc, że ktoś jest zły.