Polub nas na Facebooku

Encyklopedia

Śrimad Dewi Bhagawatam, cz. I, rozdz. 1-5

tłum. Artur Stadnik

ŚRIMAD DEWI BHAGAWATAM

KSIĘGA PIERWSZA

Rozdział I

1. Medytuję o odwiecznej Brahmawidji, którą jest Sarwaćajtanjarupa – wszechświadomość. Niech pobudzi Ona nasz rozum (buddhi) do poznania Tego.
2. Śaunaka powiedział: O Suto, któremu sprzyja szczęście! O szlachetny! Jesteś niezrównany i błogosławiony, ponieważ dogłębnie poznałeś wszystkie pomyślne purany.
3. O bezgrzeszny! Poznałeś osiemnaście puran, które skomponował Kryszna Dwajpajana. Mają one pięć przymiotów doskonałości i są pełne wzniosłych treści.
4. O bezgrzeszny! Nie wysłuchałeś puran jak papuga, lecz uchwyciłeś ich istotę, dzięki swemu nauczycielowi, wielkiemu Wjasie, synowi Satjawati. Szczęście nam sprzyja, przyszedłeś bowiem w to święte miejsce Wiśwasan, wolne od wad wieku Kali.
5. O Suto! Zebrani tutaj mędrcy pragną usłyszeć święte Bhagawatam – przesłanie odwiecznej dharmy. Prosimy, wyjaw nam w skupieniu jego treść. W Suto, któryś posiadł pełnię wiedzy! Żyj długo i niech nie dosięgną cię trojakie smutki doczesnego żywota. O wzniosły, któremu szczęście sprzyja! Opowiedz nam puranę, która jest równa Wedom.
6-7. O Suto! Ludzi, którzy nie słuchają puran, Stwórca musiał pozbawić słuchu, mimo iż mają uszy i z pozoru zdolni są smakować słodki nektar słów. Uszy naprawdę słyszą bowiem tylko wtedy, gdy pochłaniają słowa mędrców. Tak jak język, który odczuwa spełnienie tylko wtedy, gdy skosztuje sześciu rodzajów smaku (rasa: słodkie, kwaśne, ostre, gorzkie, słone i cierpkie).
8. Węże, którym brak uszu, ulegają urokowi muzyki. Dlaczego więc nie uznać za głuchych tych, którzy – choć mają uszy – nie chcą słuchać puran?
9. O Saumjo! W przeciwieństwie do nich, wszyscy ci bramini, przejęci strachem przed nadchodzącą epoką Kali, przybyli tutaj, do lasu Najmisza, tylko po to, by z uwagą wysłuchać puran. Czyż jest lepszy sposób spędzenia czasu?
10. Głupcy trwonią czas na zabawy i niegodne zajęcia, a rozumni poświęcają czas zgłębianiu świętych ksiąg.
11. Księgi te są jednak bardzo obszerne i zróżnicowane. Zawierają one debaty między oponentami (dźalpa), spójne doktryny (wada) oraz wyjaśnienia korzyści płynących z podążania daną ścieżką i niekorzystnych następstw jej odrzucenia (arthawada). Wyjaśnienia te wspierają historyczne przykłady oraz liczne dowody.
12. Wśród ksiąg wedanta ma naturę dobra (sattwik), mimansa ma naturę namiętności (radźasik), a njaja-śastra i hetuwada mają naturę ignorancji (tamasik). Tak samo dzielą się purany. O Saumjo (o łagodnym obliczu)! Niegdyś opowiedziałeś wszystkie te purany, które przytaczają wiele zdarzeń.
13. Piątą z nich jest chwalebna Bhagawatapurana, równa Wedom, która przedstawia dharmę – odwieczne prawo – i kamę – drogę spełniania pragnień – i która obdarza wyzwoleniem tych, którzy go pragną. Rzadko wyjawiasz jej pełną treść. Zrób to jednak teraz dla tych oto braminów, którzy niecierpliwie czekają na słowa z tej boskiej purany.
14. O znawco dharmy! O wszechwiedzący! Dzięki wierze i oddaniu swemu guru, wzniosłeś się do dobra (sattwa) i tak mogłeś w pełni poznać purana sanhity z ust Weda Wjasy.
15. Usłyszeliśmy ich od ciebie wiele, lecz w sercach nie czujemy zadowolenia, jak nie czują go bogowie, mimo iż piją nektar. O Suto! Cóż nam po takim nektarze?
16. Jego picie nie przyniesie nam wyzwolenia. Czym innym jest słuchanie Bhagawatam. W jednej chwili przynosi ono wyzwolenie z kręgu narodzin i śmierci (sansara).
17. O Suto! Odprawiliśmy tysiące ofiar, aby zasłużyć sobie na skosztowanie boskiego nektaru (amryta), ale nie znaleźliśmy spokoju.
18. Powód tego jest taki, że ofiary wznoszą jedynie do krainy niebian. Kiedy zaś wyczerpuje się skarbiec dobrych uczynków, wcielona dusza musi opuścić niebiosa.
19. Są więc one krótkim przystankiem w podróży po kole sansary, która nigdy się nie kończy. O znawco wszechrzeczy! Dusza, która nie zdobywa mądrości (dźńana) nigdy nie osiąga wyzwolenia (mukti) i błąka się w kręgu czasu (kalaćakra) zbudowanym z trzech żywiołów (dobra, namiętności i ignorancji).
20. Dlatego wyjaw nam treść świętego Bhagawatam, wielbionego przez poszukujących wyzwolenia (mumukszu), które obdarza wyzwoleniem i jest pełne transcendentalnych smaków (rasa).
Tak kończy się pierwszy rozdział pierwszej księgi, w którym Śaunaka i inni mędrcy proszą Śukę o opowiedzenie Śrimad Dewi Bhagawatam autorstwa Weda Wjasy, złożonej z 18 000 wersetów.

Rozdział II

1. Śri Suta rzekł: Szczęście mi sprzyja i łaska jest ze mną, ponieważ oczyściła mnie obecność wielkich dusz, które pragną wysłuchać Bhagawatapurany. Przedstawię wam dzieło najlepsze z agam i sedno wszystkich pism.
O bramini! Składam pokłon sławnym w trzech światach stopom Dewi Bhagawati, wielbionej przez Brahmę, Wisznu, Maheśę i innych jako źródło wyzwolenia. Zacznę dzisiaj opisywać dokładnie i przystępnie tę najlepszą z puran, która obdarza pomyślnością i ukazuje wszelkie emocje, jakich człowiek może doświadczyć.
Niech najwyższa, pierwotna Śakti, którą Wedy zwą Widją – wszechwiedząca władczyni wszystkich dusz, która przecina pętlę materii, która skrywa się przed złymi i podłymi, lecz którą widzą jogini w medytacji – obdarzy mnie rozumem potrzebnym do opowiedzenia tej purany! 2. Przywołuję w myślach Matkę wszystkich światów, która ma postać postrzegalną zmysłami i postać zmysłom niedostępną, która podtrzymuje i niszczy swymi atrybutami dobra i namiętności, a u kresu istnienia wchłania wszechświat w siebie.
3. Brahma jest stwórcą wszechświata. Potwierdzają to znawcy Wed i puran. Ale mówią oni także, iż stwórca narodził się na lotosie zakorzenionym w pępku Wisznu. Brahma nie jest więc stwórcą niezależnym.
4. Z kolei Wisznu, z którego rodzi się Brahma, spoczywa na łożu tysiącgłowego węża Ananty, pogrążony w jogicznym śnie (joganidra) podczas kosmicznej epoki, która następuje po zniszczeniu (pralaja). Jakże więc moglibyśmy nazywać Go Bhagawanem?
5. Co do Ananty, to unosi się on na wodach oceanu Ekarnawa. Ocean zaś, jak każda ciecz, spoczywa w naczyniu. Dlatego przyjmuję schronienie u Matki wszystkich istot, która jest mocą (śakti) wszystkich i fundamentem, na którym spoczywa wszelkie stworzenie.
6. Zabiegam o schronienie tej Dewi, którą wysławiał Brahma, gdy siedział na lotosie Wisznu, pogrążonego w jogicznym transie.
7. O mędrcy! Medytując o Majadewi, która stwarza, podtrzymuje i niszczy wszechświat zbudowany z trzech żywiołów, która obdarowuje wyzwoleniem, wyjawię wam treść puran. Słuchajcie zatem uważnie.
8. Ta nieskalana Śrimad Dewi Bhagawatapurana zawiera osiemnaście tysięcy wersetów.
9. Bhagawan Kryszna Dwajpajana podzielił ją na dwanaście pomyślnych ksiąg i trzysta osiemnaście rozdziałów.
10. Pierwszą księgę tworzy dwadzieścia rozdziałów, drugą – dwanaście rozdziałów, trzecią księgę tworzy trzydzieści rozdziałów, a czwartą – dwadzieścia pięć rozdziałów.
11. Piątą księgę tworzy trzydzieści pięć rozdziałów, szóstą – trzydzieści jeden, siódmą – czterdzieści, a ósmą – dwadzieścia cztery.
12. Dziewiątą księgę tworzy pięćdziesiąt rozdziałów, dziesiątą – trzynaście, jedenastą – dwadzieścia cztery, a dwunastą tworzy czternaście rozdziałów. O mędrcy! W ten sposób Dwajpajana Wjasa podzielił każdą księgę.
13. Mahatma Wedawjasa podzielił tę Bhagawatapuranę na księgi, rozdziały i – jak już wspomniałem – zawarł w nich osiemnaście tysięcy wersetów.
14. Za puranę uchodzi tekst, który opisuje pięć tematów: 1) stworzenie wszechświata, 2) wtórne stworzenie, 3) dynastie słoneczną, księżycową i inne, 4) przedziały czasu odpowiadające życiu ojców ludzkości (Manu) oraz 5) postacie ojców ludzkości i innych wielkich władców.
15. Śiwā jest wszechobecna, wieczna i poza materią (prakryti). Jest niezmienna, osiągalna tylko przez jogę. Jest schronieniem wszechświata i czystym duchem.
16. Jej sattwiczną śakti jest Mahalakszmi. Jej radźasa śakti jest Saraswati, a Jej tamasa śakti jest Mahakali. Wszystkie trzy postacie są kobiece.
17. Wielkie dusze (mahapurusza), które posiadły wiedzę z pism, zwą przyjęcie przez Dewi postaci trzech śaktich w celu stworzenia wszechświata pirwotnym stworzeniem (sarga).
18. Natomiast dalszy rozwój trzech śaktich w Brahmę, Wisznu i Maheśę, którzy stwarzają, podtrzymują i niszczą wszechświat zwą oni wtórnym stworzeniem (pritisarga).
19. Purana ta, w dalszej kolejności przedstawia historię dynastii słonecznej i księżycowej oraz rodu Hiranjakaśipu i innych.
20. Następnie opisuje Swajambhuwę Manu i innych ojców ludzkości oraz przedziały czasu, w których panowali (manwantara).
21. Purana zawiera też opisy potomków ojców ludzkości i ich rodzin. O najwięksi z mędrców! Każda purana dzieli się na pięć takich działów.
22. Nie inaczej podzielona jest Mahabharata, którą również skomponował Wedawjasa. Purany i Mahabharata są piątą Wedą i kronikami (itihasa). Zawierają one setki tysięcy wersetów.
23. Śaunaka powiedział: O Suto! Powiedz nam więcej o tych puranach, z ilu wersetów składa się każda? Wyjaw nam to w tym świętym lesie Najmisza.
24. Nie ma w wieku Kali bardziej odpowiedniego miejsca do rozmów o dharmie niż to. My wszyscy, zgromadzeni tutaj, jesteśmy ciekawi tej wiedzy. Kiedy nastał wiek Kali, strach zamieszkał w naszych sercach. Wtedy Brahma podarował nam koło manomaja i powiedział:
25. „Idźcie za tym kołem. Wiedzcie, że miejsce, w którym koło pęknie i zatrzyma się jest święte.
26. Kali nigdy tam nie wkroczy. Radzę wam tam zostać, aż znowu nadejdzie wiek Satja”.
27. Wysłuchawszy Brahmy, podążyliśmy za kołem, by zatrzymać się w miejscu, które wskaże.
28. Kiedy dotarliśmy tutaj, obręcz koła była już wytarta i pękła na moich oczach. Dlatego las ten nazywamy Najmisza. Nie ma bardziej świętej ziemi niż ta.
29. Kali nie ma tutaj wstępu, gdyż wielkie dusze, mędrcy i siddhowie (istoty doskonałe), którzy mi towarzyszyli, uczynili je swą siedzibą.
30. Po przyjściu odprawialiśmy ofiary, składając w ogniu oczyszczone masło (parodaśa). Spełniwszy swą powinność, czekamy na nadejście pomyślnej epoki Satja.
31. O Suto! Wraz z twą osobą, przyszła do nas wszelka pomyślność. Oczyść nas dzisiaj, wymieniając chwalebne tytuły puran, równych Wedom.
32. O Suto! Ty jesteś uczonym narratorem, my zaś uważnymi słuchaczami. Nie ma innych spraw, które by nas zaprzątały. Rozpocznij więc narrację świętej Dewi Bhagawatapurany.
33. O Suto! Żyj długo, w zdrowiu ciała i umysłu. Niech nikt ci nie przysparza trosk.
34. Słyszeliśmy, że najchwalebniejsza purana mędrca Dwajpajany opisuje odwieczną religię (dharma), drogę prowadzącą do bogactwa (artha) oraz drogę przyjemności zmysłowych (kama). Co więcej, przedstawia wiedzę o jaźni i wyzwoleniu (moksza). O Suto! Nasze pragnienie zgłębienia tych tematów rośnie w miarę słuchania o nich.
35. A teraz wyjaw nam nieskalaną Śrimad Dewipuranę o boskich zabawach (lila) Matki trzech światów. Te pełne urody opowieści oczyszczają z grzechów i spełniają wszelkie pragnienia niczym drzewo pragnień (kalpawryksza).
Tak kończy się drugi rozdział pierwszej księgi Śrimad Dewi Bhagawatam o pytaniach Śaunaki i innych mędrców.

Rozdział III

1. Suta rzekł: O najlepsi z mędrców! Podam wam teraz tytuły puran i innych pism, o których powiedział mi Wedawjasa, syn Satjawati. Słuchajcie!
2. Dwie purany zaczynają się od sylaby „ma”, dwie od „bha”, trzy od „bra”, cztery od „wa”, i po jednej puranie od „a”, „na”, „pa”, „ling”, „ga”, „ku” i „ska”. „Ma” wskazuje na Matsjapuranę i Markandejapuranę, „bha” wskazuje na Bhawiszja- i Bhagawatapuranę, „bra” – Brahma-, Brahmanda- i Brahmawaiwartapuranę, „wa” – Wamana-, Waju-, Wisznu- i Warahapuranę, „na” – Naradapuranę, „pa” – Padmapuranę, „linga” – Lingapuranę, „ga” – Gowindapuranę, „ka” – Karmapuranę, a „ska” wskazuje na Skandapuranę. Takie tytuły nosi osiemnaście puran.
3. O Śaunako! Matsjapurana składa się z czternastu tysięcy dwuwierszy (śloka).
4. W cudownie różnorodnej Markandejapuranie jest dziewięć tysięcy dwuwierszy. W Bhawiszjapuranie poszukujący prawdy doliczyli się czternastu tysięcy pięciuset dwuwierszy.
5. W świętej Bhagawatapuranie jest osiemnaście tysięcy dwuwierszy, a w Brahmapuranie – dziesięć tysięcy.
6. Brahmandapurana zawiera dwanaście tysięcy sto dwuwierszy, a Brahmawajwartapurana – osiemnaście tysięcy.
7. Wamanapurana liczy dziesięć tysięcy dwuwierszy, a Wajupurana – dwadzieścia cztery tysiące sześćset. Wspaniała Wisznupurana liczy zaś dwadzieścia trzy tysiące dwuwierszy.
8. Agnipurana zawiera szesnaście tysięcy dwuwierszy, a Bryhad Naradapurana – dwadzieścia pięć tysięcy.
9. W wielkiej Padmapuranie jest pięćdziesiąt pięć tysięcy dwuwierszy, a w Lingapuranie – jedenaście tysięcy.
10. Garudapurana, wypowiedziana przez Hariego, liczy dziewiętnaście tysięcy dwuwierszy, a w Kurmapuranie – jest ich siedemnaście tysięcy.
11. We wspaniałej Skandapuranie znajduje się osiemdziesiąt jeden tysięcy dwuwierszy. O bezgrzeszni mędrcy! Tak brzmią tytuły puran i tyle zawierają wersetów. Posłuchajcie teraz o uzupełniających puranach (upapurana).
12. Pierwszą z nich jest Narasinhapurana opowiedziana przez Sanat Kumarę.
13. Kolejnymi są Naradijapurana i Śiwapurana, opowiedziana przez Durwasę, oraz Kapilapurana, Manawapurana,
14. Ausanasapurana, Warunapurana, Kalikapurana, Samwapurana, Nandikeśwarapurana, Saurapurana, opowiedziana przez Paraśarę, Aditjapurana, Maheśwarapurana, Bhagawata- i Waśiszthapurana.
15. Po skomponowaniu osiemnastu puran Wedawjasa, syn Satjawati, stworzył Mahabharatę, której nie dorównuje żadna z wymienionych puran.
16. W każdym okresie Manwantara (okresie życia Manu), w każdej epoce Dwapara, Wedawjasa przedstawia purany, aby podtrzymać dharmę.
17. Wedawjasa jest nikim innym jak Wisznu, który pod jego postacią, w każdej Dwaparajudze, dzieli jedną Wedę na cztery części dla dobra ludzkości.
18. Bramini w wieku Kali żyją krótko, a ich słaby rozum (buddhi) nie pozwala im zrozumieć istoty Wed. Dlatego Bóg daje ludziom te święte purana sanhity.
19. Purany są przeznaczone także dla kobiet, śudrów i ludzi innych stanów, którzy nigdy nie zgłębiali Wed samodzielnie.
20. Żyjemy teraz w okresie Wajwaswaty, który jest siódmym z kolei Manu w dniu Brahmy.
21. A syn Satjawati, największy znawca dharmy, jest Wedawjasą w dwudziestej ósmej Dwaparajudze Wajwaswaty i moim guru. W następnej Dwaparajudze Wedawjasą będzie syn Drony.
22. Dwudziestu siedmiu Wedawjasów przed obecnym przykładnie skomponowało własne purana sanhity, każdy w swej epoce Dwapara.
23. Mędrcy poprosili: O błogosławiony Suto, łaskawie wymień imiona Wedawjasów, którzy dali światu purany we wcześniejszych Dwaparajugach.
24. Suta wyjaśnił: W pierwszej epoce Dwapara purany objawił światu sam Brahma, w drugiej zrobił to pierwszy praojciec Wjasa.
25. W trzeciej – Śakra, w czwartej – Bryhaspati, w piątej – Surja, w szóstej – Jama.
26. W siódmej – Indra, w ósmej – Waśisztha, w dziewiątej – ryszi Śaraswata, a w dziesiątej – Tridhama.
27. W jedenastej – Triwrisza, w dwunastej – Bharadwadźa, w trzynastej – Antariksza, w czternastej – Dharma.
28. W piętnastej – Ewaruni, w szesnastej – Dhanańdźaja, w siedemnastej – Medhatithi, w osiemnastej – Wrati.
29. W dziewiętnastej – Atri, w dwudziestej – Gautama, w dwudziestej pierwszej zaś Uttama, który swą duszę oddał Panu Hari.
30. W dwudziestej drugiej – Wadźaśrawa Wena, w dwudziestej trzeciej – jego potomek Soma, w dwudziestej czwartej – Prinawinlu, w dwudziestej piątej – Bhargawa.
31. W dwudziestej szóstej – Śakti, w dwudziestej siódmej – Dźatukarnja i dwudziestej ósmej Dwaparajudze Wedawjasą był – Kryszna Dwajpajana.
32. Oto imiona dwudziestu ośmiu Wedawjasów. Ja usłyszałem to nieskalane Śrimad Bhagawatam z ust Kryszna Dwajpajany.
33. Słuchanie go usuwa kłopoty, przynosi spełnienie pragnień, obdarza wyzwoleniem i głęboką mądrością Wed. Dewi Bhagawatapurana zawiera istotę wszystkich świętych ksiąg i jest bliska sercu szukających wyzwolenia.
34. O najlepsi z mędrców! Kryszna Dwajpajana, po skomponowaniu wszystkich puran, uznał, że ta właśnie jest najdoskonalszą z nich. Postanowił przekazać ją jako pierwszemu swemu synowi Śukadewie, wyzwolonej istocie, całkowicie wolnej od doczesnych pragnień, która urodziła się z drewnianej rozpałki na ofiarę homa. W owym czasie pobierałem u Wjasy nauki razem z Śukadewą. Dzięki temu mogłem wysłuchać razem z nim Bhagawatapurany i, dzięki łasce mego nauczyciela Wedawjasy, przeniknąć jej treść.
Tak kończy się trzeci rozdział Śrimad Dewi Bhagawatam o chwałach puran i o Wjasach w każdej z epok Dwapara.

Rozdział IV

1. Mędrcy dociekali: O Saumjo! Opowiedz nam o narodzinach Śukadewy. Która z żon Wjasy była jego matką, kto przekazał mu purana sanhity?
2. O wielce uczony! Powiedziałeś przed chwilą, że Śukadewa nie urodził się z łona, lecz z suchych kawałków drewna (arani) przeznaczonych do rozpalenia ofiary homa.
3. Wcześniej jednak słyszeliśmy, że ten wielki asceta był joginem jeszcze w łonie matki. Powiedz nam, jak było naprawdę.
4. Suta odpowiedział: Dawno temu Wedawjasa, syn Satjawati, mieszkał w pustelni nad rzeką Saraswati. Któregoś dnia jego uwagę przykuła para skowronków polnych (ćataka).
5. Widział jak ptaki wielokrotnie przylatywały, żeby nakarmić pisklęta, które co dopiero wykluły się z jaj.
6. Były całkowicie pochłonięte karmieniem swoich młodych. Nie przestawały zdobywać pokarmu nawet na chwilę, żeby odpocząć czy najeść się.
7. Rodzice pocierali pisklęta, delikatnie „całowali” je, czerpiąc z tego wyraźną przyjemność.
8. Obserwacja troski okazanej przez skowronki pisklętom, skłoniły Wedawjasę do przemyśleń:
9. „To doprawdy cudowny widok! Skoro ptaki potrafią okazać tyle miłości swym młodym, ile uczucia powinien okazać swym dzieciom ojciec, któremu potomkowie sprawią potem wiele radości!
10. Skowronki nie wyprawią wesela młodym i nie zobaczą uradowanej twarzy synowej czy zięcia. Ani na starość dzieci nie zaopiekują się nimi, by spełnić nakaz dharmy i zapewnić im pomyślne narodziny w niebiosach.
11. Ptaki nie oczekują, że potomstwo zapewni im godziwy byt, czy odprawi rytuał pogrzebowy, dzięki któremu przeniosą się łagodnie do następnego ciała.
12. Ptasie dziecko nie odprawi obrzędu śraddha w Gaji, ani nie złoży oblacji błękitnemu bykowi w dniu zmarłych przodków. Mimo to skowronki okazują potomstwu tyle uczucia! Dlatego ludzie powiadają, że dotykanie, a zwłaszcza karmienie synów jest największym szczęściem w życiu.
13. Kto umiera nie dawszy życia synowi, ten po śmierci nie osiągnie lepszego przeznaczenia i nie pozna co to niebo . Nikt poza synem nie pomoże mu, gdy przejdzie do następnego wcielenia.
14. Księgi dharmy, Manu i inni mędrcy oznajmiają, że ojciec synów wstępuje do nieba, a dla tego, kto synów nie ma, niebo pozostaje zamknięte.
15. Ojciec syna nie musi wyobrażać sobie niebiańskich rozkoszy, ponieważ ich doświadczy, jest on bowiem wolny od grzechów. Tak głoszą Wedy .
16. Człek, który nie ma syna odczuwa w chwili śmierci głęboki smutek i troskę:
17. „Kto będzie się cieszył moim majątkiem, moim pięknym domem i całą resztą?”
18. Ten niepokój i oszołomienie świadczą, że czeka go przyszłość pełna cierpienia.
19. Jeśli bowiem umysłu człowieka w chwili śmierci nie wypełnia spokój, czeka go niepomyślne przeznaczenie.
20. Wyraziwszy te myśli, syn Satjawati westchnął ciężko i się zasępił.
21. Zastanawiał się, co począć, aż postanowił, żeby pójść na górę Sumeru i oddać się praktyce ascezy. Kiedy dotarł na szczyt, zastanawiał się, które Bóstwo wielbić.
22. Wisznu, Śiwę, Indrę, Brahmę, Surję, Ganeśę, Kartikeję, Agniego czy Warunę? Który z nich szybko obdarzy go łaską i spełni w ten sposób jego pragnienie?
23. Wtedy to pojawił się przed nim mędrzec Narada, przemierzający wszechświat z lutnią w dłoni. Narada, gdziekolwiek przybywał, wysławiał pieśnią Najwyższego Pana.
24. Syn Satjawati powitał Naradę serdecznie, poprosił go by spoczął wygodnie i zapytał o samopoczucie.
25. Narada odpowiedział: „O Dwajpajano! Sprawiasz wrażenie zmartwionego. Najpierw porozmawiajmy o tym”.
26. Wedawjasa rzekł: „Mężczyzna, który nie ma syna, nie ma po co żyć. Dlatego nie czuję się szczęśliwy. Ciągle myślę o tym i dlatego me serce przepełnia smutek.
27. Jestem gotów oddać się srogim pokutom, żeby wyprosić potomka. Ale do którego boga mam się zwrócić?
28. O łaskawy maharyszi! Wiesz wszystko, powiedz więc, który bóg może podarować mi syna?”
29. Suta powiedział: Zapytany w ten sposób przez Kryszna Dwajpajana Wjasę wzniosły Narada, znawca Wed, z zadowoleniem odparł:
30. „O wyróżniony przez los synu Paraśary. To samo pytanie zadał niegdyś mój ojciec (Brahma) Wisznu.
31. Wtedy Narajana Wasudewa, bóg bogów, stwórca, podtrzymujący i niszczący wszechświat, mąż Lakszmi, czteroramienny, odziany w żółte szaty.
32. Trzymający w dłoniach konchę, dysk, maczugę, ozdobiony na piersi znakiem Śriwatsa i klejnotem Kaustubha.
33. Wcielenie boskości, pogrążył się w jodze. Mój ojciec zdumiał się i zapytał:
34. „O Dźanardano! Tyś jest bogiem bogów, panem przeszłości, teraźniejszości i przyszłości, władcą tego wszechświata, dlaczego więc medytujesz?
35. I o czym medytujesz? O najlepszy z Bogów! Czy jest coś bardziej niesłychanego?
36. O panie Ramy! Ja sam pojawiłem się na lotosie, który wyrósł z ciebie i zostałem władcą tego wszechświata. Czy jest zatem jeszcze ktoś, kto góruje nad tobą? Wyjaw mi to proszę.
37. O Panie światów! Tyś jest źródłem wszystkiego, przyczyną wszystkich przyczyn i prawdziwym sprawcą wszystkich czynów.
38. O Maharadźo! Z twojej woli ja stwarzam, a Rudra niszczy ten świat, gdy nadchodzi po temu pora. On także jest zawsze gotów na twe rozkazy.
39. O Panie! Z twej woli Słońce unosi się w przestrzeni, wiatr wieje, przynosząc ulgę lub zniszczenie, ogień daje ciepło, a chmury deszcz. W trzech światach nie spotkałem nikogo, kto by cię przewyższał.
40. O kim zatem medytowałeś, panie pomyślnych ślubów? Jestem twym wielbicielem. Okaż mi łaskę i powiedz mi. Nie ma tajemnic dla wielkich dusz”.
41. Wysłuchawszy Brahmy, Bhagawan Narajan przemówił: „O Brahmo! Wyjawię ci teraz swe myśli, słuchaj uważnie!
42. Bogowie, danawowie i ludzie we wszystkich światach wiedzą, że ty jesteś stwórcą, ja podtrzymującym stworzenie, a Rudra niszczącym. Święci, którzy zgłębili Wedy, doszli do wniosku, że stworzenie, utrzymywanie i zniszczenie są dziełem sił twórczych, podtrzymujących i niszczących.
43. Twórczy żywioł namiętności (radźas) spoczywa w tobie, podtrzymujący żywioł dobra (sattwa) spoczywa we mnie, a niszczący żywioł ignorancji (tamas) spoczywa w Rudrze. To te żywioły są wszystkim.
44. Kiedy one znikają, ty stajesz się bierny i nie możesz stwarzać, ja – podtrzymywać, a Rudra – niszczyć.
45. O rozumny Suwrato! Zawsze podlegamy tej sile bezpośrednio lub pośrednio. Posłuchaj o tym.
46. Między zniszczeniem a powtórnym stworzeniem (pralaja) kładę się na łożu Ananty, ulegając tej Sile. Następnie budzę się, kiedy przychodzi czas stworzenia, pod wpływem Czasu.
47. Zawsze podlegam tej Mahaśakti. Z Jej nakazu oddaję się długotrwałym pokutom (tapas), z Jej nakazu raduję się związkiem z Lakszmi, a innym razem walczę na śmierć i życie z danawami w bitwach, które wstrząsają posadami trzech światów.
48. O znawco dharmy! Jeszcze zanim się pojawiłeś walczyłem przez pięć tysięcy kosmicznych lat na oceanie z tytanami Madhu i Kajtabhą. Powstali oni z wosku z mego ucha i, oszalali z pychy, wystąpili przeciwko mnie. Pokonałem ich tylko dzięki łasce Dewi.
49. Chwalebny Brahmo! Sam doświadczyłeś potężnej Śakti, przewyższającej wszystko przyczyny wszystkich przyczyn. Dlatego nie rozumiem, skąd twe pytanie?
50. Z woli tej Śakti, epoka po epoce, wcielam się w Żółwia (Kurma), Dzika (Waraha), Człowieka-lwa (Nrysinha) i Karła (Wamana).
51. Żadna istota nie chce rodzić się w ciałach niższych stworzeń. Nie myśl więc, że z własnej woli zstępuję do świata śmiertelnych w postaciach zwierząt.
52. Gdybym był wolny, czy porzuciłbym rozkoszne towarzystwo Lakszmi, by wcielać się w rybę lub zostawiałbym mego nosiciela Garudę, żeby brać udział w straszliwych wojnach?
53. O Swajambhu! U zarania stworzenia widziałeś na własne oczy, jak moją głowę ścięła cięciwa łuku, a wtedy Ty przyniosłeś głowę konia, którą przymocował do mego tułowia Wiśwakarma.
54. O Brahmo! Od tamtej pory ludzie zwą mnie Hajagriwą, istotą o twarzy konia. Odpowiedz zatem, czy gdybym był wolny te rzeczy by mnie spotkały?
55. Z pewnością nie. Jestem całkowicie zależny od Śakti, o zrodzony z lotosu! Zawsze medytuję o Śakti i nie znam siły potężniejszej od Niej”.
56. Narada powiedział: „Mędrcze Wedawjaso! Tak przemawiał Wisznu do Brahmy.
57. Również ty powinieneś medytować w swym sercu o lotosowych stopach Bhagawati, a otrzymasz to, czego pragniesz.
58. Dewi z pewnością przychyli się do twych próśb”.
59. Suta powiedział: Wysłuchawszy Narady, syn Satjawati, poszedł w góry, by oddać się ascezie. Tam szukał schronienia u lotosowych stóp Dewi, która jest ostateczną siłą we wszechświecie.
Tak kończy się czwarty rozdział pierwszej księgi Śrimad Dewi Bhagawatam o wspaniałości Dewi.

Rozdział V

1. Mędrcy dociekali: O Suto! Twe zdumiewające słowa pogrążyły nasze umysły w morzu wątpliwości.
2. Powiedziałeś, że głowa Dźanardana Madhawy, pana wszystkiego została ścięta, a jemu samemu nadano imię Hajagriwy!
3. Kogo wysławiają Wedy, w kim spoczywają wszyscy Bogowie, kto jest przyczyną wszystkich przyczyn, jak nie Adi Dewa Dźagannatha (Wisznu, pan wszechświata)?
4. Jakże więc możliwe, żeby ścięto mu głowę? O rozumny! Wyjaśnij to nam.
5. Suta rzekł: O mędrcy! Słuchajcie uważnie o wspaniałych czynach najwyższego Wisznu, bogu bogów. Zdarzyło się tak, że wieczny Dźanardana (Wisznu) zmęczył się po potwornej bitwie, która trwała dziesięć tysięcy boskich lat.
6. Pan Narajana (Wisznu) spoczął wtedy na lotosowym siedzisku (padmasana), w jakimś pięknym zakątku, oparł głowę na cięciwie łuku, który postawił na ziemi, i zasnął. Wisznu był bardzo zmęczony, dlatego szybko zapadł w głęboki sen. Wtedy Indra i inni bogowie, z Brahma i Maheśą na czele, postanowili rozpocząć ofiarę.
7. Udali się na planetę Wajkuntha, do siedziby Dźanardany, pana ofiar, aby prosić go o pomyślność dla swej ofiary. Kiedy go nie zastali, zagłębili się w medytacji i odkryli gdzie przebywa.
8. Udali się tam i ujrzeli boga bogów pogrążonego w jogicznym śnie (joganidra).
9. Rudra, Brahma i inni usiedli obok, zdumieni tym widokiem.
10. Indra zwrócił się do bogów: „O najlepsi z surów! Co mamy począć? Jak obudzić Bhagawana? Zastanówcie się nad tym”.
11. Śambhu (Śiwa) odpowiedział: „Czcigodni niebianie! Musimy odprawić naszą ofiarę. Jeśli jednak obudzimy Bhagawana, rozzłości się na nas”.
12. Dlatego Parameszthi Brahma stworzył białe mrówki (wamri), aby nadgryzły cięciwę łuku i w ten sposób zachwiały Wisznu. Wierzył, że w ten sposób bogowie obudzą go ze snu. Następnie nakazał mrówkom przystąpić do dzieła.
13. Jedna z nich przemówiła do Brahmy w te słowa: „O Brahmo! Jakże byśmy mogły zaburzyć sen boga bogów, męża Lakszmi i nauczyciela świata?
14. Wyrwanie kogoś z głębokiego snu, przerwanie komuś wypowiedzi, zniszczenie miłości między mężem a żoną, rozdzielenie dziecka od matki są równe zabiciu bramina.
15. Dlatego, o bogowie, nie myślcie, że przerwiemy radość snu bogu bogów! Nie ma takiej pokuty, która mogłaby temu zadośćuczynić!
16. Każda istota w tym świecie jest jednak gotowa popełnić grzech, jeśli widzi w tym osobistą korzyść. Przekonajcie nas, że warto, a wtedy przegryziemy cięciwę.
17. Brahma obiecał: „Oddamy wam część dóbr, jakie przyniesie nasza ofiara. Zróbcie zatem to, o co prosiłem, a każda kropla oczyszczonego masła, która wypadnie poza krąg ofiary (homa kunda) będzie wasza”.
18. Suta powiedział: Mrówki dały się przekonać i szybko przegryzły cięciwę, która z przeraźliwym dźwiękiem wystrzeliła w górę. Bogowie zlękli się.
19. Lęk przeniknął wszechświat, a ziemia się zatrzęsła. Morza wezbrały, wywołując panikę wśród morskich stworzeń. Zerwała się wichura, a górami wstrząsnęły uderzenia meteorów.
20. W każdej stronie świata ukazały się niepokojące zjawiska. Słońce wzeszło nisko na horyzoncie. Bogowie przeczuli, że zaraz wydarzy się coś strasznego.
21. O asceci! W tejże chwili koronowana głowa dewadewy Wisznu została odcięta od tułowia i nikt nie widział, gdzie upadła.
22. Kiedy zatrważająca ciemność rozproszyła się, Brahma i Mahadewa ujrzeli ciało Wisznu bez głowy.
23. Byli wstrząśnięci. Ich serca opanował strach i głośno zapłakali:
24. „O Panie! Mistrzu! Dewadewo! O wieczny! Cóż za nieszczęście spotkało nas wszystkich!
25. O Dewo! Nie można cię zranić, ani przekłuć, ani spalić. Jak to więc możliwe, że cię zabito? Czy to magia (maja) jakiegoś boga? Powiedz nam, o wszechprzenikający!
26. Nastał kres wszystkich bogów, bo nikt z nas nie przeżyje bez Ciebie. Płaczemy, gdyż to pewnie nasze samolubstwo ściągnęło na nas wszystkich to nieszczęście.
27. Nie zrobili tego dajtjowie, jakszowie i rakszasowie. O panie Lakszmi! Cóż takiego uczyniliśmy, by sobie na to zasłużyć? Wiemy tylko, że to nasza wina.
28. O panie dewów! Nasz byt w pełni zależy od ciebie. Gdzie mamy pójść? Co mamy robić? Nikt teraz nie obroni głupich niebian!”
29. Widząc rozpacz Śiwy i innych bogów, Bryhaspati, wielki znawca Wed, pocieszył ich tymi słowy: „O wybrani! Cóż dobrego przyniosą wasze płacze i żale? Zastanówcie się raczej, jak przeciwdziałać nieszczęściu.
30. O bogowie! Przeznaczenie, wysiłek jednostki i rozum mają jednakowy wpływ na życie każdej istoty. Pomyślność nie zależy wyłącznie od Opatrzności. Należy jeszcze wykazać się odwagą i rozumem”.
31. Indra rzekł: „Co pomoże rozum i osobiste staranie, gdy na naszych oczach spadła głowa Bhagawana Wisznu? Nic tu nie da rozum i męstwo. Przeznaczenie jest najwyższą siłą”.
32. Brahma rzekł: „Wszystko to, co pomyślne i niepomyślne przytrafia się za sprawą Opatrzności (dajwa) i nikt od tego nie ucieknie.
33. Żywa istota, która przyoblekła materialne ciało, musi doświadczać przyjemności i cierpienia. To pewne. Pamiętacie jak dawno temu, z wyroku Opatrzności, Śambhu ściął mi głowę?
34. Innym zaś razem Jego przyrodzenie odpadło z powodu klątwy. Dzisiaj, za sprawą tej samej siły, wpadła do oceanu głowa Wisznu.
35. To Opatrzność pokarała Indrę, męża Śaći, pokryciem jego ciała setkami kobiecych sromów, wygnaniem z niebios, ukrywaniem się w lotosach nad jeziorem Manasarowara i innymi nieszczęściami.
36. O chwalebni! Skoro cierpią tak wielkie osobistości, czy inne istoty w tym świecie mogłyby uniknąć cierpienia? Odrzućcie więc smutek i medytujcie o wiecznej Mahamaji, Matce nas wszystkich, podstawie całego stworzenia.
37. Medytujcie o Najwyższej Wiedzy (Brahmawidja), o Tej, która istnieje poza trzema żywiołami natury (guna), która przenika trzy światy oraz ruchome i nieruchome istoty. Medytujcie o Pierwotnej Prakryti! Ona odmieni nasz los”.
38. Suta powiedział: Po tych słowach, Brahma polecił Wedom pojawić się między bogami i pomóc im:
39. „O Wedy! Idźcie i śpiewajcie hymny dla Największej Wiecznej i Świętej Bogini Mahamaji, która doprowadza każdy czyn do szczęśliwego końca i która ukrywa się we wszystkich kształtach w tym stworzeniu”.
40. Wedy wzniosły wtedy śpiewy do Mahamaji, która przenika świat, i którą można poznać dzięki ścieżce boskiego poznania.
41. Wedy powiedziały: „Składamy pokłony Dewi! Składamy pokłony Mahamaji, źródle pomyślności, stwórczyni wszechświata! Składamy pokłony Tej, która istnieje poza trzema gunami, Władczyni wszystkich stworzeń! O Matko! Ty spełniasz pragnienia samego Śankary!
42. Ty przyjmujesz w siebie wszystkie rzeczy i ofiary. Tyś jest oddechem życia wszystkich istot (prana)! Tyś jest rozumem (buddhi), bogactwem (lakszmi), urodą (śobha), przebaczeniem (kszama), pokojem (śanti), wiarą (śraddha), intelektem (medha), hartem ducha (dhryti) i pamięcią (smryti).
43. Ty jesteś „m” (windu) w pranawie Om i półksiężycem. Ty jesteś gajatri (hymnem, pieśnią, mantrą braminów) i wjahruti (wymową). Ty jesteś Dźają i Widźają (strażnikami strzegącymi bram krainy wiecznego szczęścia – Wajkunthy). Ty jesteś podstawą (dhatri), skromnością (ladźdźa), sławą (kirti), wolą (ićća) i miłosierdziem (daja) we wszystkich istotach.
44. O Matko! Ty jesteś łaskawą Opiekunką trzech światów. Ty jesteś pomyślną wiedzą (widja). Ty niszczysz wszechświat i przebywasz ukryta w nasionach mantr (bidźa). Dlatego oddajemy Ci cześć.
45. O Matko! Brahma, Wisznu, Maheśwara, Indra, Surja, Agni, Saraswati i inni władcy wszechświata zostali stworzeni przez Ciebie, a zatem żaden z nich nie może Cię przewyższać. Tyś jest Matką wszystkich stworzeń, poruszających się i nieruchomych.
46. O Matko! Kiedy nadszedł czas stworzenia postrzegalnego świata, Ty powołałaś do życia Brahmę, Wisznu i Maheśwarę i poleciłaś im stwarzać, podtrzymywać i niszczyć wszechświat.
47. Sama zaś pozostałaś poza światem, cicha i nieprzywiązana do dzieła stworzenia. Twa postać pozostała nienaruszona i niezmienna.
48. Nikt w całym stworzeniu nie jest zdolny poznać Ciebie ani zliczyć Twych imion. Jakby bowiem mógł przeskoczyć bezkresny ocean ktoś, kto nie może przeskoczyć studni?
49. O Bhagawati! Żaden z bogów nie zna nawet ułamka Twojej nieskończonej mocy i chwały. Tyś jest jedyną Panią wszechświata i jego Matką!
50. Wedy poświadczają, że w pojedynkę stworzyłaś ten złudny i nietrwały wszechświat. O Dewi! Bez wysiłku i wolna od pragnień powołałaś ten świat do istnienia, sama pozostając niezmienioną. Nie rozumiemy, jak godzisz w sobie tyle sprzeczności. O Matko! Jak mamy poznać Twą moc, której nie znają Wedy, skoro nawet Ty sama nie znasz jej w pełni? Jesteśmy tym oszołomieni.
51. O Matko! Czy nic nie wiedziałaś o odcięciu głowy Wisznu, czy świadomie na to pozwoliłaś? Czy Wisznu dopuścił się jakiegoś niecnego czynu? Ale czy to w ogóle możliwe? Jak mógłby postąpić niegodnie Twój sługa? O Matko! Dlaczego obojętnie patrzysz na rozpacz bogów? Nie możemy się pogodzić z tym, co spotkało Wisznu.
52. Bez trudu wybawiasz swych wielbicieli z nieszczęścia. Dlaczego więc zwlekasz z ratunkiem dla Wisznu?
53. O Dewi! Czy znieważyli Cię bogowie, a kara za nich spadła na Wisznu, czy to on sam Cię znieważył? Może postanowiłaś poskromić jego dumę? A może to demony, pokonane przez Wisznu, odprawiły pokuty w świętym miejscu i zaskarbiły sobie Twą łaskę? O Bhagawati! O Pierwotna Siło! Może chciałaś zobaczyć okaleczonego Wisznu?
54. Może rozgniewała Cię Lakszmi, córka oceanu? Jeśli nie, to dlaczego zabrałaś jej męża? Lakszmi jest Twą cząstką, spraw jej radość i przywróć życie jej mężowi!
55. Najwięksi bogowie, wiernie Ci służą i zawsze oddają Ci cześć. O Dewi! Okaż im łaskę i zwróć życie Wisznu, panu wszystkich, i wydobądź ich z otchłani rozpaczy. O Matko! Nie zdołają uczynić nic dopóty, dopóki nie ma wśród nich Wisznu.
56. Tylko Ty możesz go zwrócić. O Dewi! Ty obdarzasz życiem całe stworzenie, tak jak nektar daje życie bogom”.
57. Suta powiedział: Pełne czci słowa Wed i pieśni Samawedy zadowoliły Nirguna Maheśwari Dewi Mahamaję.
58. Bogowie zaś usłyszeli z niebios głos, który ukoił ich serca, choć nie widzieli jego źródła:
59. „O sury! Nie obawiajcie się niczego, jesteście bowiem nieśmiertelni! Pieśń Wed sprawiła mi wielką przyjemność.
60. Zapewniam, że ktokolwiek będzie czytać tę pieśń z oddaniem, osiągnie wszystko, czego pragnie.
61. A ten, kto wysłucha jej z oddaniem, o świcie, w południe i o zmierzchu, uwolni się od trosk i doświadczy szczęścia. Pieśń ta ma moc równą mocy Wed.
62. Czy jest taka rzecz we wszechświecie, która dzieje się bez powodu? A teraz posłuchajcie dlaczego Hari stracił głowę.
63. Kiedyś Hari zaśmiał się, gdy zobaczył piękną twarz swej drogiej Lakszmi.
64. Lakszmi pomyślała: „Z pewnością Wisznu dojrzał na mej twarzy jakąś skazę. Jak to jednak możliwe, że zobaczył ją dopiero teraz? Może śmiał się bez powodu albo zamierza ożenić się z jeszcze jedną kobietą?”
65. Kłębiące się myśli przerodziły się w złość i żywioł ignorancji, tamas, stopniowo zapanował nad Mahalakszmi.
66. A wtedy, z wyroku Opatrzności, by los bogów mógł się wypełnić, w ciało Bogini wstąpiła Tamasi Śakti. Lakszmi wybuchła gniewem i krzyknęła: „Niech spadnie Jego głowa!”
67. Tak to, powodowana kobiecą naturą i wypełniając przeznaczenie Bhagawana, Lakszmi przeklęła męża. Nie pomyślała o skutkach i sama sprowadziła na swą głowę nieszczęście.
68. Wpływ Tamasi Śakti sprawił, że uznała możliwy ślub Wisznu z drugą żoną za coś gorszego od zostania wdową.
69. Fałsz, zuchwałość, przebiegłość, głupota, niecierpliwość, zachłanność, nieczystość i okrucieństwo są cechami właściwymi kobiecej naturze.
70. Wasudewa stracił głowę z powodu klątwy żony, lecz za chwilę połączę ją z ciałem.
71. O czcigodni bogowie! Jest jeszcze druga przyczyna tego zdarzenia. Posłuchajcie o niej, gdyż dotyczy każdego z was.
72-73. W zamierzchłej przeszłości sławny tytan (danawa) Hajagriwa odprawiał na brzegu Saraswati srogie pokuty, porzuciwszy wszelkie przyjemności, panując nad zmysłami i poszcząc. Tytan powtarzał też jednosylabową maja-bidźa-mantrę, medytując o mojej Tamasi Śakti.
74. Osobiście udałam się do niego w postaci Tamasi i stanęłam przed jego obliczem, siedząc na grzbiecie lwa.
75. Powodowana współczuciem powiedziałam: „O chwalebny i Wytrwały w swych ślubach! Stoję tu przed tobą gotowa obdarzyć cię łaskami!”
76. Na te słowa tytan rzucił się do mych stóp, a następnie okrążył Mnie z szacunkiem.
77. Kiedy Hajagriwa patrzył na Mnie, w jego wielkich oczach pojawiły się łzy miłości i po chwili zaśpiewał:
78. „Kłaniam się Dewi Mahamaji, stwórczyni, podtrzymującej i niszczącej wszechświat!
79. Składam pokłony Tej, która hojnie obdarza łaskami swych wielbicieli i spełnia ich pragnienia! Pani, która obdarzasz wyzwoleniem! O wszechpomyślna! Kłaniam się Tobie, źródle pięciu składników materii: ziemi, wody, ognia, powietrza i eteru! Tyś jest źródłem kształtu, smaku, zapachu, dźwięku i dotyku. O Maheśwari! Ty stworzyłaś pięć zmysłów postrzegania: oczy, uszy, nos, język i skórę oraz pięć zmysłów działania: ręce, stopy, organy mowy, ramiona i narząd płciowy”.
80. Dewi zapytała: „Moje dziecko! Zadowoliłeś Mnie swymi pokutami i oddaniem. Powiedz, jakiej łaski pragniesz, a z pewnością ją dostaniesz?”
81. Hajagriwa poprosił: „O Matko! Obdarz mnie błogosławieństwem, które ochroni mnie przed śmiercią i uczyni niepokonanym przez sury i asury”.
82. Dewi odpowiedziała: „Śmierć prowadzi do narodzin, a narodziny do śmierci i nie sposób ich uniknąć. To niezmienny porządek zdarzeń w tym świecie, którego nie można zaburzyć.
83. Najlepszy z tytanów! Pomyśl zatem o innym błogosławieństwie”.
84. Hajagriwa powiedział: „O Matko wszechświata! Skoro nie obdarzysz mnie nieśmiertelnością, spraw, by mogła mnie zabić tylko osoba o ludzkim ciele i końskiej głowie”.
85. Bogini zapewniła danawę: „Los ci sprzyja! Wróć do domu i spokojnie władaj królestwem. Śmierć zagrozi ci tylko z ręki istoty o końskiej głowie”.
86. Po tych słowach Dewi znikła, a Hajagriwa, zadowolony z daru, wrócił tam, skąd przyszedł.
87. Od tamtej pory podły tytan prześladuje niemiłosiernie bogów i mędrców.
88-89. A nikt w trzech światach nie jest zdolny go zabić. Dewi nakazała więc Wiśwakarmie połączyć głowę konia z torsem Wisznu tak, aby Bhagawan mógł pozbawić życia tytana i wybawić z opresji bogów.
90. Suta powiedział: Wydawszy bogom to polecenie, Bhagawati Śarwani zamilkła.
91. Z kolei uradowani bogowie zwrócili się do Wiśwakarmy: „Umocuj głowę konia na tułowiu Wisznu. Stanie się On wtedy Hajagriwą i zabije niepokonanego tytana”.
92. Wiśwakarma niezwłocznie ściął głowę koniowi, pokazał ją bogom, a następnie przymocował do tułowia Wisznu. Z łaski Mahamaji Bhagawan stał się Hajagriwą, istotą o końskiej głowie.
93. Wkrótce potem Bhagawan zgładził tytana, wroga bogów.
94. Ktokolwiek słucha tej opowieści, uwalnia się od wszelkich kłopotów.
95. Słuchanie i czytanie o wspaniałych czynach Mahamaji, nieskazitelnych i niszczących grzech, sprowadza na każdego wszelkie bogactwo.
Tak kończy się piąty rozdział pierwszej księgi Śrimad Dewi Bhagawatam poświęcony awatarowi Hajagriwie.